Data: 2007-11-12 23:02:21
Temat: Re: przekonania
Od: tomas <t...@n...dsfhjwer.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale przeciez juz sie przekonales ze te Twoje wczesniejsze przekonania były
> niewlasciwe.
> Juz MASZ wiedze. I wiesz ze inni moge sie mylic. Brawo!
> Tak, szum ludzkich rad jest duzy i czesto ludzie sie myla. To juz wiem - ale
> to pierwszy etap.
> Najlatwiejszy. Niestety.
> Drugi etap to znalesc *te wlasciwe* rozwiazanie. I tu uwazaj - znalesc swoje
> rozwiazanie
> jest b. trudno.
> W zasadzie jestem taki takim etapie, ze znam wiele rozwiazan na rozne
> problemy, nawet takie problemy ktore nawet nie myslalem ze kiedys znajde
> rozwiazanie.
Mysle , ze moim duzym problemem jest brak rozwijanej intuicji.
Wszystko robie mechanicznie bo tak mnie uczono w rodzinie ze o wszystko
trzeba walczyc poswiecac sie itp.Zawsze robilem cos na sile mimo
wszystko , mimo ze czulem ze to jest mi nie potrzebne do niczego(jednak
troche intuicji mialem).W mojej rodzinie trzeba o wszystko walczyć
nawet o milosc , ktorej i tak nie wiele jest , wszyscy pograzyli sie w
materializmie.W pewnym momencie przestalem walczyc i ucieklem w nalogi
alkochol papierosy bywaly narkotyki.Troche zaczołem czytac ksiazek o
psychologii i troche mi pomogly.Myśle ze jestem na dobrej drodze.
Grunt to oderwac sie od tych durnych przekonan stereotypow itp.
Moja rodzina mnie zabardzo nie rozumie , dla nich najbardziej liczy sie
szmal i zebym mial dobrą prace.Do psychologa na razie mi sie nie chce
isc(na razie panuje na szalenstwem).Doszedlem do punktu w swoim zyciu
gdzie zmiany sa nie uniknione.
> Zauwaz jedna rzecz - zaczeles od skargi na rady innych, teraz jestes na
> etapie skargi
> na odrzucienie przez rodzine. Tak, nie wiesz o co Ci chodzi.
Pisalem ze mam wiele problemow , nie bede pisal o wszystkich ,
przykladem bylo szukanie pracy a przypadkowo zeszlo na inny.
Chcialem tylko pokazac ze jestem opetany przez przekonania tak jak
i wiekszosc znas zapewne.Poprzedni system zrobil swoje...
|