przemoc w rodzinie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110

81. Data: 2002-12-11 10:30:23

Temat: Re: przemoc w rodzinie - uwaga bo bluzgam!
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> napisał w

> I co? Stała się życiowa tragedia? Bo MOLNARkę zignorowano?

Żadna tragedia. To fakt, który zaistniał i moje odczucia w związku z tym.
Mogę o tym mówić i mogę tak myśleć.

> Doskonale pamiętam skuteczne
> zaśmiecanie "niewybuchami" grup tvn.bigbrother, pl.rec.film,
> pl.rec.kuchnia itp... Czy to nie Ciebie Kominek pouczał? - masz
> krótką pamięć?

Tego nie rozumiem. Jakie "niewybuchy" ?

> Wiesz wątpię w Twoje szczere współczucie. Pozwolisz, że Ci przypomnę

Możesz sobie w nie wątpić - ja wiem co ja czuje i myślę - nie będe nikogo
kolejny raz przekonywać.
Te poniższe zdania nijak się mają do mojego współczucia do sytuacji
kameljandy.

> Wytykasz jej błędy merytoryczne, wówczas, gdy wiadomo,
> że jej listy były pisane w szoku.

Szok nie trwa dwa dni.
Jak się chce coś zrobić - to trzeba to robić dobrze.

> Jesteś MOLNARko złą, zimną, wyrachowaną, kłótliwą i bezduszną
> kobietą.

;-) mam jeszcze wiele innych zalet ;-)

> I mam nadzieję, że nikt nie będzie kiedyś próbował poprawić
> profilu Twojego dumnie zadartego noska,

Gdyby tak było na pewno nie zwróciłabym się o pomoc do grup dyskusyjnych.

> zacznie dociekać czy to MOLNARka dostała w dziób, czy ktoś
> się pod nią podszywa.

Ja nie dociekałam czy ktoś się podszywa pod kameljandę - poczytaj dokładnie.

> A szczerze wątpię czy Twój rozpieszczony i
> wydelikacony tyłek zniesie kontakt z twardą rzeczywistością.

Jakoś znosi już parę lat .... i nadal jest wydelikacony ;-)

> Śmieszna jesteś z Tymi
> żądaniami.

Ja nic nie żądam. Ja zwracam uwagę na fakty. Nie wszyscy muszą się zgadzać z
moimi odczuciami (pisały inne dziewczyny, że im to nie przeszkadza).
Powtórzę raz jeszcze - to moje odczucia i mogę je mieć.

> Na Twoich oczach idiotko rozgrywa się tragedia życiowa,

I po takich uwagach już nie będę z Tobą rozmawiać bo nie jesteś partnerką do
dyskusji a do maglowych pyskówek (a na tym ja się nie znam).

Pozdrawiam
MOLNARka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2002-12-11 11:40:52

Temat: Re: przemoc w rodzinie - uwaga bo bluzgam!
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako <g...@h...pl>, drżącą z emocji ręką,
skreśliła te oto słowa:

> Żadna tragedia. To fakt, który zaistniał i moje odczucia w
> związku z tym. Mogę o tym mówić i mogę tak myśleć.

Jasne, że możesz, ale nie oczekuj współczucia, bo raczej nie Ciebie
skrzywdzono. :-P

>> Doskonale pamiętam skuteczne
>> zaśmiecanie "niewybuchami" grup tvn.bigbrother, pl.rec.film,
>> pl.rec.kuchnia itp... Czy to nie Ciebie Kominek pouczał? - masz
>> krótką pamięć?
>
> Tego nie rozumiem. Jakie "niewybuchy" ?

Zaśmiecałaś próbnymi postami grupy, nie potrafiłaś nawet prawidłowo
skonfigurować outlook ekspress'a.
Message-ID: 9mqeso$t4k$...@n...tvn.nn.pl
Message-ID: 9mqjas$k6l$...@n...tpi.pl
Mam cytować dalej?

> Te poniższe zdania nijak się mają do mojego współczucia do
> sytuacji kameljandy.

Mają się jednak wspaniale do Twojego prawdziwego wizerunku.

> Szok nie trwa dwa dni.

Czy skończyłaś medycynę? Pewna jesteś? Pamiętasz może Złotko jak
histeryzowałaś przez kilka dni na grupach, bo Ci kumpel kropnął w
kalendarz kilka dni przed Waszym ślubem? I tłumaczyłaś to, jak
dobrze pamiętam, rozpaczą i opilstwem. :-P

> Jak się chce coś zrobić - to trzeba to robić dobrze.

Zastosuj najpierw to do siebie - niejednokrotnie oberwałaś po uszach
za zaśmiecanie grup.

>> Jesteś MOLNARko złą, zimną, wyrachowaną, kłótliwą i bezduszną
>> kobietą.
>
> ;-) mam jeszcze wiele innych zalet ;-)

Gdyby było inaczej, pomyślałabym, że Grzegorz jest ślepy albo głupi,
albo i jedno i drugie.

>> I mam nadzieję, że nikt nie będzie kiedyś próbował poprawić
>> profilu Twojego dumnie zadartego noska,
>
> Gdyby tak było na pewno nie zwróciłabym się o pomoc do grup
> dyskusyjnych.

Masz rację lepiej nie pisz - jesteś wśród wielu osób "spalona". I
Twoja tragedia zostałaby skwitowana "Nosił wilk razy kilka -
ponieśli i wilka".

>> A szczerze wątpię czy Twój rozpieszczony i
>> wydelikacony tyłek zniesie kontakt z twardą rzeczywistością.
>
> Jakoś znosi już parę lat .... i nadal jest wydelikacony ;-)

Może nie była ona akurat tak twarda. Ta rzeczywistość. Ale
pamiętaj - masz twarde serce więc Twoja dupa jest prawdopodobnie
miękka.

> Ja nic nie żądam. Ja zwracam uwagę na fakty.

Zwracasz uwage na pierdoły, a nie na fakty! Ale może faktycznie
Twoim życiowym powołaniem jest przejmowanie się duperelami.

> Nie wszyscy muszą
> się zgadzać z moimi odczuciami (pisały inne dziewczyny, że im to
> nie przeszkadza). Powtórzę raz jeszcze - to moje odczucia i mogę
> je mieć.

Na zdrowie!

>> Na Twoich oczach idiotko rozgrywa się tragedia życiowa,
>
> I po takich uwagach już nie będę z Tobą rozmawiać bo nie jesteś
> partnerką do dyskusji a do maglowych pyskówek (a na tym ja się
> nie znam).

Masz rację - skoczę jednak do magla - tam nie pracują hieny. :-P

Małgorzata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2002-12-11 11:57:22

Temat: Re: przemoc w rodzinie - uwaga bo bluzgam!
Od: "Ania Björk $sveana$" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> skrev i meddelandet
news:at78e3$2t04$1@news2.ipartners.pl...
> >
> >
> > Masz rację - skoczę jednak do magla - tam nie pracują hieny. :-P
> >
>
> [długie ciach]
>
> Dziewczyno - zamknij się wreszcie, bo już dłuzej nie zdzierżę a
> przynajmniej w tym wątku !
>
> Wstyd żeby osoba która pierwsza wysłała na grupę wołanie o pomoc
> musiała wyczytywac takie plucie złoscią !
>

A ty do kogo masz pretensje? Do Malgorzaty, ze odwazyla sie napisac to, co
wiele osob ma na koncu jezyka? Mam jednak nadzieje, ze plucie zloscia to
twoje okreslenie postow pani Karpinskiej. Mozesz Malgorzate splonkowac,
jednak nie jestem jedyna osoba, ktora uwaza, ze ma ona sto procent racji. Ja
mysle, ze juz dosyc panoszenia sie tu Karpinskiej, ktora nikomu pomoc nie
potrafi, za to jest specjalistka od sypania soli na otwarte rany.

Anna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2002-12-11 11:57:54

Temat: Re: przemoc w rodzinie - uwaga bo bluzgam!
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
> Masz rację - skoczę jednak do magla - tam nie pracują hieny. :-P
>

[długie ciach]

Dziewczyno - zamknij się wreszcie, bo już dłuzej nie zdzierżę a
przynajmniej w tym wątku !

Wstyd żeby osoba która pierwsza wysłała na grupę wołanie o pomoc
musiała wyczytywac takie plucie złoscią !

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2002-12-11 12:47:26

Temat: Re: przemoc w rodzinie - uwaga bo bluzgam!
Od: Alex Jańczak <o...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania Björk (sveana) <s...@h...com> w artykule
news:at797d$8kl$1@news.onet.pl napisał...

> A ty do kogo masz pretensje? Do Malgorzaty, ze odwazyla sie napisac to, co
> wiele osob ma na koncu jezyka?

Jeśli nawet "ma na końcu języka" a się powstrzymuje...
to o czymś świadczy.
Czyżby o kulturze?

MOLNARka na nikogo nie bluzgała jadem... wyrażała swoje opinie -
może i głupie, może niepotrzebne... ale nie używała obraźliwych
epitetów w odniesieniu do nikogo.
Nawiasem mówiąc wydaje mi się, że w ogóle pokrzykiwanie w obronie
kogokolwiek jest chybionym posunięciem. Krzyk i bluzgi są ewentualnie
do zaakceptowania u osoby żywo zainteresowanej tematem i urażonej.
A i wtedy nie świadczą o niczym więcej niż o bezsilności...
Pomaganie (moim zdaniem) ma jakiekolwiek szanse powodzenia tylko
na spokojnie.
Mam w dodatku wrażenie, że jeśli nazwę kogokolwiek idiotą, to
automatycznie odbieram mu szansę zastanowienia się nad swoim
zachowaniem i wyciągnięcia wniosków.
Może by tak dać pokój tej odnodze wątku? Bohaterka wątku faktycznie
dość już wycierpiała, żeby miała jeszcze patrzeć na kłótnie
kompletnie niezwiązane z jej sprawą...

Olka
--
**/|_/|**********************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ niegrzeczna @ dziewczynka.org *
* http://dziewczynka.org ****************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2002-12-11 13:31:13

Temat: Re: alkohol w rodzinie
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako
<i...@p...onet.pl>, drżącą z
emocji ręką, skreśliła te oto słowa:
> Nie wiem tego dokladnie, ale zdaje mi się, ze kapłani, zakony,
> klasztory produkowaly napoje alkoholowe, ktorymi potem upijala
> sie ludność.

No nie tak do końca - "to były "lecznicze nalewki" :-)

--
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2002-12-11 13:32:28

Temat: Re: przemoc w rodzinie - uwaga bo bluzgam!
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Może by tak dać pokój tej odnodze wątku? Bohaterka wątku faktycznie
> dość już wycierpiała, żeby miała jeszcze patrzeć na kłótnie
> kompletnie niezwiązane z jej sprawą...

Czytuję pl.soc.rodzina

Osoba o imieniu i nazwisku Małgorzata Majkowska kompletnie nic
konstruktywnego tu nie napisała, ani nic nikomu nie doradziła. Jedyne
jest wypowiedzi pod adresem całej grupy to epitety.

Nie wiem - być może na pl.soc.dzieci napisała cos bardziej sensownego,
ale nie czytuję tamtej grupy zbyt regularnie.

Natomiast wypowiedzi Molnarki na pl.soc.rodzina aczkolwiek bywają
kontrowersyjne, jednak nigdy nie są chamskie i zwykle dają do
myślenia.

Ale macie rację EOT w tej odnodze wątku.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2002-12-11 13:36:23

Temat: Re: alkohol w rodzinie
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Małgorzata Majkowska" wrote:

> No nie tak do końca - "to były "lecznicze nalewki" :-)

Piwo równiez? ;)
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2002-12-11 13:40:02

Temat: Re: alkohol w rodzinie
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako
<i...@p...onet.pl>, drżącą z
emocji ręką, skreśliła te oto słowa:

> Jesli
> dzieci juz od malego widza jak dorośli upijaja sie na religijnych
> obrzedach (chrzciny, komunia, wesela, stypy, imieniny (od
> Świętych patronów!), knajpa po mszy..), to jest to
> 'wprogramowanie' okreslonych wzorcow zachowan i myślenia w
> młodych ludzi. Potem mlodzi stają się dorośli i powielaja te
> wzory ale juz we wlasnych rodzinach.
>
> Ja najwieksze ilości alkoholu widywałem właśnie na obrzędach
> religijnych!

Jeśli widzą. Ale wystarczy wyeliminować alkohol po religijnych
obrzędach. To ludzie wprowadzili tradycję "opijania" chrztu, komunii
itd. W nauce kościoła pijaństwo jest grzechem głównym. W mojej
rodzinie ani na wigilii ani przy śniadaniu wielkanocnym alkohol nie
jest podawany. W żadnej postaci. Obiad który przygotowałam z okazji
chrztu Magdaleny nie był zakrapiany alkoholem. Wiele osób miało mi
to za złe. Ale prawdę mówiąc mam to w nosie. Knajp w Warszawie
dostatek. Sklepów z alkoholem również. Po wspólnej wigilli każdy z
gości może sobie polecieć do sklepu nabyć stosowny artykuł i
spożywać do wypęku, ale na własnych śmieciach. Moje maluchy nie
miały nigdy kontaktu z dorosłymi będącymi pod wpływem alkoholu.

--
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

91. Data: 2002-12-11 13:45:32

Temat: Re: alkohol w rodzinie
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako <a...@p...onet.pl>, drżącą z emocji
ręką, skreśliła te oto słowa:
> "Małgorzata Majkowska" wrote:
>
>> No nie tak do końca - "to były "lecznicze nalewki" :-)
>
> Piwo równiez? ;)

Jasne - jako napój leczniczy przeciwko kamicy nerkowej :-)

--
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"