Data: 2005-02-27 17:36:28
Temat: Re: przeprosiny
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@v...pl> wrote in message news:cvsvvm$mes$1@news.onet.pl...
>> acha, bo to trzeba napisac "uwaga jestem wyrocznia"
>> zeby moc tak pisac ;))))
>
> To chyba logiczne.
> W przeciwnym razie to, co napisałaś, będzie tylko i wyłącznie Twoją interpretacją,
a nie faktem.
ty:"wzielam noz i podcielam Kazikowi gardlo (i umarlo sie mu)"
ja: "jestes morderca".
ty: "nie jestem, nie napisalm tego".
>
>>> Dobrze, wobec tego ja stwierdzę teraz fakt, że zamiast Ciebie pisze
>>> Pszemol. Pisze i już! Nie wmawiam Ci tego, a broń Boże. Ja tylko stwierdzam fakt
:->
>
>> twoj fakt, moze przeczytac, ten fakt, nie mozna nijak
>> sprawdzic ;))))
>
>
> A po co sprawdzać? Przecież to widać gołym okiem, że pisze za Ciebie mąż.
znow nie widzisz roznicy (albo nie chcesz)
ja widze co napisals, czytam twoje literki (no chyba, ze
ty tego nie piszesz, a kto inny wtedy , odszczekam ze to ty
sie uwazsz za wyrocznie), ty czytasz moje, ale nie
mozesz stwierdzic, czy te literki wklepuje ja czy ktos inny :)
> [nic Ci nie wmawiam - stwierdzam fakty]
moze teraz zalapisz, ze nie stwierdzasz zadnych faktow.
> A poważniej - chciałabym zauważyć, że nijak nie można nigdzie przeczytać, że uważam
się za wyrocznię.
nigdzie tego nie napisals "jestem wyrocznia" fakt,
ale twoje oipnie i komentarze o takiej postwie
swiadzca.
>Powtarzam - to tylko Twoja własna interpretacja, a więc nie imputuj mi jej.
to przeczytaj ejszcze raz moj przyklad,
iwon(k)a
|