Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.webcorp.com.pl!
not-for-mail
From: "VAL" <v...@r...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: przeszlosc- co zrobic by sie od niej oderwac???
Date: Wed, 2 Feb 2000 11:39:50 +0100
Organization: Serwis RUBIKON - http://www.rubikon.pl
Lines: 47
Message-ID: <8791tc$92k$2@aquarius.webcorp.com.pl>
References: <876sff$hqt$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: ppp158.dial.webcorp.pl
X-Trace: aquarius.webcorp.com.pl 949488364 9300 195.117.44.158 (2 Feb 2000 10:46:04
GMT)
X-Complaints-To: u...@w...com.pl
NNTP-Posting-Date: 2 Feb 2000 10:46:04 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:39373
Ukryj nagłówki
>jestem tu pierwszy raz ...ale to nic :)
Witam.
>od dluzszego czasu duzo sobie mysle- chyba za duzo...
>czuje sie jakbym byla zamknieta w jakiejs puszce ze wspomnieniami i nie
>potrafila otworzyc wieczka i pojsc dalej, zaczac kolejny dzien nie myslac o
>tym, co bylo, minelo i nie wroci
A czym bylibysmy bez naszych wspomnien?
>
>wiem , powinnam cieszyc sie tym ze mam co wspominac, ciesze sie...
>ale mam takze dziwne wrazenie , ze gdzies tam daleko za soba zostawilam
>wazna czesc mojego ja, kawal swiata, ktory zbudowalam zostal zamkniety w
tej
>puszce ze wspomnieniami...a ja nie moge zbudowac sobie nowego- i dlatego
>siedze wciaz w tej puszce, obok martwego juz swiata... dawno zgubilam do
>niego klucz, tak, tak...
A moze by tak zaczac budowac ten nowy swiat na tych wspanialych
wspomnieniach,
oczywiscie jezeli one nie sa iluzja.
>
>i zyje tymi wspomnieniami z rajdow, szlakow...bo czas nas wszystkich
>porozrzucal po świecie i ...i juz NAS nie ma. Mozna pomyslec ze prawdziwa
>przyjazn nie ginie...ale...
Przyjazn nie ginie jezeli sie o nia tak jak o milosc dba, jednak zmienia sie
tak
jak my sie zmieniamy. Tego dzieciecego i mlodzienczego pokoju takiego
jakim byl juz nie ma, ale mozna z niego korzystac.
>
>wiem jak sie ta choroba nazywa:))- to nic innego jak SAMOTNOSC:))
>ma ktos jakies lekarstwo?
Chyba sama zaczelas je zazywac. Z tej puszki nikt Cie nie wyciagnie,
jezeli sama nie bedziesz chciala wyjsc. Ten klucz moze nie zgubilas,
a schowalas przed drzwiami pod kamieniem i czekasz,ze moze ktos przyjdzie,
wyjmie go i powie chodz pokaze Ci gdzie sa te szlaki :-)
Pozdrawiam Val.
>
|