Data: 2000-02-02 10:39:50
Temat: Re: przeszlosc- co zrobic by sie od niej oderwac???
Od: "VAL" <v...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>jestem tu pierwszy raz ...ale to nic :)
Witam.
>od dluzszego czasu duzo sobie mysle- chyba za duzo...
>czuje sie jakbym byla zamknieta w jakiejs puszce ze wspomnieniami i nie
>potrafila otworzyc wieczka i pojsc dalej, zaczac kolejny dzien nie myslac o
>tym, co bylo, minelo i nie wroci
A czym bylibysmy bez naszych wspomnien?
>
>wiem , powinnam cieszyc sie tym ze mam co wspominac, ciesze sie...
>ale mam takze dziwne wrazenie , ze gdzies tam daleko za soba zostawilam
>wazna czesc mojego ja, kawal swiata, ktory zbudowalam zostal zamkniety w
tej
>puszce ze wspomnieniami...a ja nie moge zbudowac sobie nowego- i dlatego
>siedze wciaz w tej puszce, obok martwego juz swiata... dawno zgubilam do
>niego klucz, tak, tak...
A moze by tak zaczac budowac ten nowy swiat na tych wspanialych
wspomnieniach,
oczywiscie jezeli one nie sa iluzja.
>
>i zyje tymi wspomnieniami z rajdow, szlakow...bo czas nas wszystkich
>porozrzucal po świecie i ...i juz NAS nie ma. Mozna pomyslec ze prawdziwa
>przyjazn nie ginie...ale...
Przyjazn nie ginie jezeli sie o nia tak jak o milosc dba, jednak zmienia sie
tak
jak my sie zmieniamy. Tego dzieciecego i mlodzienczego pokoju takiego
jakim byl juz nie ma, ale mozna z niego korzystac.
>
>wiem jak sie ta choroba nazywa:))- to nic innego jak SAMOTNOSC:))
>ma ktos jakies lekarstwo?
Chyba sama zaczelas je zazywac. Z tej puszki nikt Cie nie wyciagnie,
jezeli sama nie bedziesz chciala wyjsc. Ten klucz moze nie zgubilas,
a schowalas przed drzwiami pod kamieniem i czekasz,ze moze ktos przyjdzie,
wyjmie go i powie chodz pokaze Ci gdzie sa te szlaki :-)
Pozdrawiam Val.
>
|