Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!newsfeed00.sul.t-onlin
e.de!t-online.de!border2.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!npeer01.iad.hi
ghwinds-media.com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!post01.i
ad.highwinds-media.com!newsfe11.iad.POSTED!7564ea0f!not-for-mail
From: Mruk <m...@w...pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; en-US; rv:1.9.1.9)
Gecko/20100317 SeaMonkey/2.0.4
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: przetestuj się grupowiczu!
References: <1lg9fuc50v6r$.dlg@trenerowa.karma> <tlBun.26595$3D3.19870@newsfe19.iad>
<hpf1md$pat$1@news.onet.pl>
In-Reply-To: <hpf1md$pat$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 47
Message-ID: <J6Jun.131000$Ye4.39554@newsfe11.iad>
NNTP-Posting-Host: 68.149.228.96
X-Complaints-To: i...@s...ca
X-Trace: newsfe11.iad 1270570537 68.149.228.96 (Tue, 06 Apr 2010 16:15:37 UTC)
NNTP-Posting-Date: Tue, 06 Apr 2010 16:15:37 UTC
Date: Tue, 06 Apr 2010 10:15:52 -0700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:529053
Ukryj nagłówki
Chiron wrote:
+
> Pracowałem w wielu firmach, i raczej nie spotyka się firmy o sensownym
> sposobie oceny pracy. Na ogół ocenia się zdolność danego pracownika do
> wkradnięcia w łaski szefa.
Widocznie mamy inne doswiadczenia. Niewatpliwie jest skrajna glupota
walka z szefem, ale to nie znaczy ze trzeba sie podlizywac.Inteligentny
szef doskonale wie kto naprawqde "ciagnie wozek".
OK- w małej, rodzinnej firmie jeszcze to
> często potrafią- prawidłowo kogoś rozpoznać.
Jw,mamy inne doswiadczenia.Praca w malej rodzinnej (podkreslam
"rodzinnej") firmie to strata czasu, nerwow i masa frustracji. Tam
zawsze obowiazuje zasada "blizsza koszula cialu" i zeby obcy dla dobra
firmy popelnil harakiri to i tak daleko nie zajedzie. Niech nie wspomne
strasznej (dla mnie) atmosfere. Dla mnie z punktu widzenia pracownika
male rodzinne firmy to czysta "zaraza" jezeli chodzi o prace w nich.
W dużej- już nie (kwestia
> tych, którzy za tą ocenę pracownika odpowiadają). Łowcy posad mają się
> więc dobrze.
Nic zlego byc "lowca" tak sie znajduje swoje miejsce w zyciu. Tak dlugo
jak pracodawca dostaje to za co placi uklad jest prawidlowy.Siedziec na
jednym "stolku' i czekac az zycie cie wynagrodzi to zla i zawodna metoda.
W mojej firmie jest co najmniej kilku takich. Jeden bije
> rekordy- moim zdaniem mógłby być dyrektorem chlewni, firmy
> informatycznej, drukarni, szkoły, etc.
Nic tylko pozazdroscic im wszechstronnosci i umiejetnosci znalezienia
sie w kazdej sytuacji. Tacy przy odrobinie szczescia dostaja sie na
szczyt "drabiny".
Jeśli szef zauważy, że takich
> ludzi się zatrudnia w jego firmie, nad którą już tak nie potrafi
> zapanować jak wtedy, kiedy była mała- to takie testy mogą mu być
> pomocne. Zgoda, nie są one idealne- ale jaki wybór?
hehe, szef ktory potrzebuje testu zeby ocenic pracownika to nie szef a
dupa ktory sam powinien byc zdjety ze stanowiska przez swojego szefa.
Chyba...ze jego szef jest tez duren wtedy.....eh, lepiej zmienmy temat,
swiata tutaj nie naprawimy :-).
Pozdrawiam.
>
|