Data: 2003-07-18 06:53:16
Temat: Re: przyjażń
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przyjaźń korespondencyjna zbyt często umiera śmiercią
> naturalną w natłoku spraw codziennych. Czy na pewno taka jej
> forma jest tym, na czym Tobie na prawdę zależy?
Nie do końca się z Tobą zgodzę.
Mam kilkoro fajnych przyjaciół poznanych przez Internet.
Ale przyjaźń nie powstała na siłę, nie pisałam na grupę "niech ktoś do mnie
napisze"
Zaczęło się od korespondencji na grupach dyskusyjnych, gdzie wypowiadaliśmy
się na tematy interesujące nas. Potem zaczęliśmy na te tematy korespondować
na priv. Potem spotkaliśmy się.
Korespondencja z niektórymi trwa już 4 lata.
Nie jest to tak że codziennie do siebie piszemy, ale piszemy jak mamy
ochotę.
Spotykamy się raz na kilka miesięcy. Łącza nas przede wszystkim wspólne
zainteresowania (w naszym wypadku - góry).
I na takiej zasadzie jak najbardziej wierzę w przyjaźń korespondencyjną.
Pozdrowienia.
Basia
|