Data: 2001-07-25 20:50:17
Temat: Re: przyjaźń a stosunki słuzbowe
Od: "margaretka" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andy" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9jn4v1$cre$1@news.tpi.pl...
Teraz zastanawiam sie czy w ogóle
> spotykać sie z nim popołudniami. Przecież też może nas ktoś zobaczyć -
> żyjemy w małym mieście , gdzie każde wyjście na piwo to spotkanie kogoś
> znajomego z pracy. Szkoda mi tej przyjaźni.Serce mi mówi coś innego, ale
> rozum podpowiada, że jestem potraktowany instrumentalnie.
> Czy mam kontynuować tę przyjaźń w jakiejś okrojonej formie, czy dać sobie
z
> tym spokój. Może ktoś miał podobne doświadczenia i mógłby się nimi
> podzielić.
> Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.
Wyglada na to Andy, że Twój przyjaciel wcale nie jest Twoim przyjacielem. On
po prostu zdradził Cię dla kariery. Taka jest przykra prawda. Na Twoim
miejscu nie zabiegałabym o tę przyjaźń. Oczywiście zrobisz jak uważasz.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a
|