Data: 2003-02-10 18:26:45
Temat: Re: przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyzna
Od: Daga <z...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze w news:b28qht$rva$1@news.onet.pl
> Niezupelnie, bo skoro 'przyjazn' m-k stanowi rodzaj odniesienia
> dla byc moze nieuswiadomionych (do konca) ~fantazji para-bigamicznych,
> to dlaczego oklamywac sie ze to tylko taka-niby-przyjazn? :)))
A czy ja mówię, że trzeba się okłamywać? :-) Wcale nie! Wg Freuda
zresztą _każdy_ rodzi się i w naturalny sposób jest biseksualny,
heteroseksualny i homoseksualny. Więc jeśli jesteśmy
homoseksualistami, to czemu się okłamywać, że to
taki-niby-heteroseksualizm? :P
A skąd ja wiem, czy przypadkiem podświadomie nie ma podtekstów
seksualnych w moich przyjaźniach z kobietami, tudzież w innszych
relacjach? :P
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|