Data: 2004-03-14 16:42:22
Temat: Re: przyjaznie i zwiazek
Od: "Lunia" <l...@x...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl>napisał:
"> Inna sprawa: czy przyjazn poza zwiazkiem to cos niepokojacego
> dla partnera? - zwykle chyba tak, przynajmniej tak wynika z moich
> ~doswiadczen w tym zakresie.
>
> Czarek
>"
---
zwiazek powinien opierac sie na przyjazni... POWINIEN, ale nie musi.
jesli chodzi o przyjaznie poza zwiazkiem... owszem (oczywiscie z przeciwna
plcia:) wiaze sie to z podejrzliwoscia dla partnera. w koncu przyjazniac
sie mowimy sobie wszystko, ufamy sobie itd. nieduzym krokiem jest tez
przejscie z przyjazni na zwiazek. to jednak zalezy tylko i wylacznie od
rodzaju ustalen ze stron obydwu partnerow - mozesz miec przyjaciol, ale
pamietaj o mnie. albo po prostu zero slow, wymowny wzrok - jestem tylko ja i
nikt wiecej. przyjaciel to niby nic zlego, ale odwieczne stwierdzenia typu
"miedzy kobieta a mezczyzna nie ma przyjazni" i ze zawsze zamienia sie to
predzej czy pozniej w milosc (fizyczna, psychiczna czy jaka tam:)
przekreslaja mozliwosc posiadania przyjaciela, czy przyjaciolki. bardziej
zazdrosny partner moglby posadzic o zdrade, a przeciez nie chcielismy nic
zlego... zazdrosc to paskudna sprawa :)
pozdrawiam
ŁuNiA:o)
|