Data: 2006-06-26 08:02:10
Temat: Re: przyjmiecie mnie?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Miłka wrote:
>
>>No to pozostaje opcja towarzystwa na spacerach. Już przy dwóch
>>koniach można spokojnie zsiadać :)
>
> To musiały by mieć podkowy z ciężkiego żelaza (grubego) żeby nie chciało
> im się uciekać. Obie (Galea i koleżanka Smykałka) to dopiero by miały
> radoche tak sobie pójść a szkodę po polach :-)
>
Jak obie osoby zsiądą i je puszczą, to chyba tylko w filmach konie
spokojnie stoja nie uwiązane. Ale zbierałam z kobyłą w ręku kanie
i inne runo leśne, tylko wsiadanie z powrotem na pojedynczego konia
wymagało szybkości błyskawicy :) Za to przy dwóch koniach koniowa
ustwiona "twarzą" do kolegi stała spokojnie.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|