Data: 2009-10-28 17:32:22
Temat: Re: przykład
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 28 Paź, 18:01, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
Wybacz moje pierwsze szczeknięcie.
Dopiero teraz przeczytalam prosbe w Heteromatrixie.
:)
> To coś w rodzaju odezwy. Chyba mnie to jest do czegoś potrzebne- sam mam złe
> relacje z wieloma z Was.
Mowisz to z Twojego punktu widzenia.
Ja widze Twoje relacje zupelnie inaczej.
Tyle tylko, ze nie za bardzo dajesz sobie o tym
opowiedziec.
:)
> Mamy ciekawą sytuację: Fragile i Ixi. Moim zdaniem
> mają 2 wyjścia:
> 1. "Strzelać się"- udowadniać sobie coś- po czym niechybnie będą jeszcze
> bardziej zagniewane:-)
> 2. Dogadać się- po cichu, prywatnie, i- może nie od razu- stać się sobie
> bliższe.
> Gorąco optuję za 2 opcją-
Ja tez.
Tyle tylko, ze poczulam sie zobligowana
przez Fragile, do wyjawienia swojej opinii na temat.
Wiec to zrobilam.
> czy mam tłumaczyć, czemu? Ci- spoza tej dwójki-
> chcący sobie coś załatwić ich kosztem-
Dlaczego znowu to piszesz?
Skad wiesz, CZEGO JA CHCE?
Dlaczego NIEUSTANNIE widzisz innych jako
chcacych COS SOBIE ZALATWIC,
ZROBIC SOBIE DOBRZE,
i tak dalej?
A potem, gdy zwracam Ci na to uwage,
rzucasz sie na mnie, jak na najgorszego wroga.
Wiem, ze atak to najlepsza obrona.
Dlatego nie odpowiedzialam na tamten post
niczym wiecej, jak trzema slowami.
> namawiając na opcję 1)- niech
> spadają. Czy ktoś ma podobne zdanie, jak ja- i na tyle odwagi, żeby to
> napisać?
Tak.
Spadam.
:)
Ale prosze: nie mow za kogos, ze ktos cos chce.
Tak, jak nie lubisz, by w taki sposob pisano o Tobie.
:)
|