Użytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:br9c08$7vp$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Marcin 'Cooler' Kulinski napisał:
>
> >
> > Oprocz podanego wyzej materialu znajduje sie tam rowniez czesc druga,
> > traktujaca o skutkach wprowadzenia DO na skale masowa oraz material z
jakiejs
> > audycji radiowej AFAIR, w ktorej Kwasniewski opowiada o leczeniu
nowotworow
> > zoltkiem i smalcem.
> >
> Marcin-mam mala porsbe,czy mozesz mi to w 2 slowach, bez ironii
> strescic? Mam modem i sciaganie dlugich plikow strasznie dlugo trwa,
> niestety.A nowotworami jestem osobiscie zainteresowana.
> Prosze. Hafsa-czekajaca na jutro

"pozwalam sobie przeczytać państwu jeden z odpowiedzi na listy dotyczącej
chorej na zaawansowaną, bardzo zaawansowaną chorobę nowotworową. Ponieważ na
nowotwory choruje tak dużo ludzi i wszyscy niepotrzebnie, dlatego uważam,
że temat jest jak najbardziej na miejscu i jeżeli państwo potraficie
wyciągnąć stosowne wnioski, to nie tylko możecie ustrzec się przed
zachorowaniem na chorobę nowotworową jak i w wielu przypadkach wyleczyć się
z chorób obecnie z nowotworów, raków i innych nowotworów. Pisze do mnie Pani
Teresa: Zwracam się z prośbą o pomoc w przywróceniu możliwości trawienia
mojego przewodu pokarmowego, w załączeniu przesyłam wypisy ze szitala.
Lekarze stwierdzili, że choroba popromienna po radioterapii zniszczyła mój
przewód pokarmowy i potrzeba czasu na jego regenerację z czym się zgadzam
tylko nikt nie potrafi mi ułatwić tego zadania. Nie wiem co i jak powinnam
jeść aby system trawienny sam sobie radził. Mam ogromne wzdęcia, ciągłe
skurcze i bóle tak, że bez środków rozkurczowych i przeciwbólowych na dzień
dzisiejszy nie potrafię się obejść. Częste wymioty i biegunki spowodowały,
że z wagą zeszłam do 40 kg. Apetyt mam, ale cokolwiek zjem już teraz ze
strachem powoduje wzdęcia, nadkwasotę, blokadę gazów i tylko leki
rozkurczowe i przeciwbólowe po jednej, dwóch godzinach dają trochę ulgi.
Zdaję sobie sprawę, że tak agresywne działanie promieniowania musiało
osłabić system trawienny, ale jak sobie pomóc aby tak codziennie nie
cierpieć, poza tym mam popuchnięte nogi od stóp do kolan (to to jest
przyczyna usunięcia węzłów chłonnych), dodam tylko, że nie trawię nabiału z
wyjątkiem jajek, mięsa z wyjątkiem nóżek z kurczaka i wieprzowych. Tłuste
mięsko owszem mi odpowiada, ale brak woreczka żółciowego utrudnia mi
trawienie. Szanowny panie doktorze, jeżeli stan mojego organizmu nadaje się
do leczenia u pana, jestem zdecydowana poddać się pańskiej terapii, proszę
podać jak mam się z Państwem skontaktować, lub odrazu zarezerwować
najbliższy wolny termin. Teresa.

Moja odpowiedź: załączyła Pani karty wypisowe z centrum onkologii z kwietnia
2000 roku i z sierpnia 2002 roku z oddziału chorób wewnętrznych. Od lat
choruje Pani na chorobę nowotworową, była Pani leczona operacyjnie, chemią i
radioterapią. Choroba powoli postępuje, ale zawsze trzeba mieć nadzieję,
walczyć i nie poddawać się. Wiem, że Żywienie Optymalne praktycznie
uniemożliwia zachorowanie na chorobę nowotworową, widziałem wielu byłych
chorych, którzy wyleczyli się z raka prostaty, jelita grubego, z czerniaka,
mięsaka, raka płuc. Przy czym takie wyniki są zasadą a nie wyjątkiem. Wśród
optymalnych praktycznie nie ma zachorowań na nowotwory złośliwe. Przy
chorobie w początkowym okresie i średniozaawansowanej istnieją bardzo duże
szanse na wyleczenie, w chorobie mocno zaawansowanej zawsze można uzyskać
poprawę stanu zdrowia i sprawności, znaczne zmniejszenie bólu i wzmocnienie
organizmu. Od kilku lat nie udzielam porad chorym indywidualnie ze względu
na brak czasu, ale jest wielu lekarzy optymalnych przeważnie bardzo dobrych,
którzy mogli by pani pomóc. Może Pani skorzystać z poradu lub też skorzystać
z leczenia stacjonarnego. Ze względu na czas podam Pani listownie kilka
telefonów lekarzy i Arkadii prowadzących leczenie stacjonarne. W
miesięczniku "Optymalni" można znaleźć adresy kilkudziesięciu prac
optymalnych oraz ??? arkadii (strasznie niezrozumiale) gdzie można uzyskać
potrzebne informacje.
Główną przyczyną nowotworów złośliwych jest niekorzystne odżywianie
człowieka, tylko przy najbardziej korzystnym dla człowieka składzie diety
zachorowań na nowotwory złośliwe praktycznie być nie mooże(akcent) Przy
każdym innym modelu żywienia zachorowania na nowotwory złośliwe muszą się
zdarzać(akcent) Najbardziej korzystnym modelem żywienia dla człowieka jest
żywienie optymalne(akcent), które jako jedyne jest oparte o prawa
obowiązujące w naukach podstawowych i praktycznie jako jedyne ZOSTAŁO
POTWIERDZONE W ROZMAITYCH BADANIACH NAUKOWYCH na zwierzętach i na ludziach.
Nie tylko zapobiega zachorowaniom na nowotwory, ale też zapobiega
zachorowaniom na wszystkie prawie choroby, na które ludzie niepotrzebnie
chorują. Jest też najlepszym leczeniem przyczynowym we wszystkich prawie
chorobach. Każda tkanka może zamienić się w nowotwór, jaśli organizm nie
może jej zapewnić składników budulcowych, części zamiennych i energii
odpowiedniej jakości, odpowiedniej ilości oraz w odpowiednim czasie. Nie
może żyć tkanka i spełniać swej funkcji do której jest przeznaczona, ma
tylko dwie możliwości zginąć albo zmniejszyć swoje potrzeby. Najczęściej
zmniejsza swoje potrzeby i wówczas staje się nowotworem. PRZY TAK ZŁYM
ZAOPATRZENIU JAKIE OTRZYMUJE NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY ŻADNA ZDROWA TKANKA WYŻYĆ BY
NIE MOGŁA. Ukrwienie nowotworów jest z zasady znacznie gorsze niż ukrwienie
otaczającej je tkanki, a gorsze ukrwienie to gorsze odżywianie. Wprawdzie
nauka wie, że nowotwory żywią się wyłącznie glukozą, że tkanki nowotworowe
intensywnie spalają glukozę w procesie glikolizy a ponieważ otrsymują
również za mało tlenu, to robią sobie same tlen z glukozy zamieniając
glukozę na tłuszcz. Czyli osi(??)fjso a ten na cholesterol no ludzie nie
wiedzą, że ta ponad połowa ciężaru cukru to jest tlen, który już jest
spalony na 180 gram gramocząsteczkę glukozy aż 96 gram to jest tlen, który
już spalił prawie cały wodór, także cukier jest paliwem kiepskim. I dlatego,
że guzy wytwarzają cholesterol w guzach zawsze występuje znacznie wyższe
stężenie cholesterolu niż w otaczających tkankach. Komórki różnych tkanek
człowieka mogą żyć dobrze w żółtkach jaj ptasich ale komórki nowotworowe
giną w żółtku po kilku godzinach. Uczeni piszą prace naukowe o czynnikach
przeciwnowotworowych zawartych w żółtkach jaj ptaków, a inni uczeni szukają
tych czynników i ich nie znajdują bo ich tam nie ma.
Komórek tkanech ludzkich czy zwierzęcych nie da się utrzymać przy życiu w
sałatce jarzynowej, ziemniakach, jabłkach, produktach zbożowych i innych
owocach czy innych jarzynach, bo składniki w tych produktach zawarte nie
nadają się dla podtrzymania komórek z ludzkich tkanek. TRZEBA MIEĆ BARDZO
ŹLE ODŻYWIONY ROZUM, by uwierzyć, że jeżeli człowiek zje te produkty to one
po strawieniu i rozprowadzeniu krwią po organiźmie będą najlepsze dla
komórek, tkanek człowieka. Nie będą bo być nie mogą. W żółtkach jaj ptasich
nie ma węglowodanów czyli cukru i to jest edyną przyczyną, że komórki
nowotworowe w żółtku jaja żyć nie mogą. Organizmy samic zwieżąt wytwarzające
jaja mają za zadanie zgromadzić w jaju najlepsze składniki odżywcze dla
powstania organizmu i całą energię potrzebną do jego zbudowania i to w
możliwie małej objętości i plus jeszcze zapas pożywienia na pierwszy okres
życia. Dlatego jaja od kawioru począwszy na jajkach strusich kończąc
zawierają najlepsze składniki budulcowe, najlepsze źródła energii i miliony
gotowych półproduktów, które organizm człowieka może wykorzystać. <bleble>

muszę kończyć, ten bełkot czytany z kartki, co musi mu sprawiać trudność, bo
słuchanie tego jest poświęceniem, jeśli chcesz, to wieczorem mogę
dokończyć...

Pozdrawiam,
Adam