Data: 2003-05-16 11:57:51
Temat: Re: przykre zdarzenie...
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "symbionista" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ba2d2s$hf5$1@h1.uw.edu.pl...
> uwiez mi chcial i to jeszcze jak, a ja dalem sie zrobic na szaro....
Jesli tak - niestety, ja nie mam rozwiazania na to, sam nie wiem co z tym
zrobic.
Odcinam sie od takich ludzi, grup. Takie teraz czasy - ludzie sie
extremizuja,
sa agresywni, i czasai tylko szukaja zeby komus dowalic.
> > Ale nie na siłe, spokojnie, dać sobie czas.
> > Zablokujesz problem - wróci
>
> A moze powinienem cos zmienic w sobie?Ale jak?
> Nie moge przeciez z dnia na dzien stac sie innym czlowiekiem.
> Zawsze uwazalem sie za rozsadnego. Nigdy nie mowie rzeczy,
> ktore moga innych urazic, mam takie wyczucie, jednoczesnie
> jestem otwaty na swiat.
Czasy na bycie takim juz odchodza, teraz chybanie da sie juz tak zyc, bo Cie
rozjada.
Teraz trzeba miec niezly pancerz, silne lokcie, tupet, i byc bezwglednym.
Ja troche tak robie, ale zeby przetrwac, nie dla przyjemnosci.
> Moze powinienem troche "przymknac"
> te drzwi na swiat..... moze to cos by dalo....
Chyba tak,
Duch
|