Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Bzyko" <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: przypadek robaka :)
Date: Mon, 5 Feb 2007 17:16:27 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <eq7la3$p2u$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <eq61hq$17h$1@atlantis.news.tpi.pl> <eq6407$adk$1@aioe.org>
<eq6cnh$1gc$1@news.onet.pl>
Reply-To: "Bzyko" <m...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: ben247.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1170692227 25694 83.28.25.247 (5 Feb 2007 16:17:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Feb 2007 16:17:07 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:361904
Ukryj nagłówki
> > czy sa jakies szanse ?
>
> ta kurwa twoja matka zapytala sie mnie wczoraj:
> 'czy sa jakies szanse...?' nie dalem jej skonczyc.
> chwile pozniej zdechla utopiwszy sie we wlasnych rzygach.
>
> jesz kupy?
Widzę blutax -twoja standardowa witanka w ruchu... ;)
Wiesz ze cię admini ponoć chcą blokować?
Tak zyczliwie informuję... :)
Eeeee... tam. To heavy i wybitnie wyjątkowo wyjątkowy przypadek.
Biedny koleś - nie dość, że poczęty w burdelu a powity miesiąc po terminie,
to poród miał miejsce w tonącej łodzi podwodnej (stąd emocjonalna
infantylność i skłonności do wodogłowia). Dzieciństwo - cóż - mama i tatu
lali, że aż gnaty trzeszczały. Nawet dziadek Józef swą lachą na garbie
połamał. Gdy nieco podrósł, poszedł do szkoły, a że już wtedy pojął, że
nauka go męczy, porzucił edukację i zajął uprawiać sport, czyli... woreczek
z butaprenem. Potem chłopina wiele razy się zakochiwał, lecz to - jak
wiadomo - jest uczucie ślepym i pozbawionym racjonalnej podstawy więc
wszystko - jak zwykle - kończyło się koszem i nocnym biciem pod kołdrą i tak
już opuchniętego na maxa Wacława. Lata mijały, aż nasz bohater w końcu
postanowił pokazać całemu światu i oddać wszystkim pięknym za nadobne, czyli
to wszystko, czego nie wyniósł z domu (vide wyżej) i owo co nieco czym go
los doświadczył.
Zostawcie go w spokoju i po prostu nie reagujcie.
Niech mu się 'zdaje' i mówi w próżnię. Bo też - jak mawiał onegdaj zacny
Kisiel -
'Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być
durniem.
Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że
nie są durniami.
Rzekłem!
|