Re: przypalone gary...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-04 16:39:26
Temat: Re: przypalone gary...Od: "Portulka" <k...@p...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora
> > szorowania czy zasypywania solą...
> > Ratunku !
>
> Moze soda? Wsypujesz, zalewasz woda gotujesz chwile, potem odstawiasz,
> jeszcze raz zagotowujesz, no chyba ze juz bedzie odstawalo...
>
Zagotować proszek do prania raz lub dwa razy, poczekać aż wystygnie.
Sprawdzone.
Portulka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
strony :
[ 1 ]
| « poprzedni wątek | następny wątek » |