Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: przypalone gary...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: przypalone gary...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-05 07:26:58

Temat: Re: przypalone gary...
Od: "Malina" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:2lhlku8edd4tpd0ds4jaehto6o11855r9p@4ax.com...
>
>
> moim jedynym wyjsciem, ktore dziala to kupowanie tanich
> emaliowanych garow, bo i tak spale, oraz wyrzucanie ich nieco
> przedwczesnie, ale tak to juz jest...
> najczesciej pale sagan ryzu dla psiny. Popisowym numerem bylo
> spalenie ryzu do takich rozmiarow, ze w ryzu, juz dawno
> ugotowanym, porobily sie waskie kratery, przez ktore leciala para
> , dym oraz male plomyki...innym razem to miesko na patelni, male
> kawalki...jak wrocilam do patelenki to z iwerzchu mieso wygladalo
> dobrze, ale od pasa w dol - jeden wielkiw egiel.
> I wcale sie tymi szkkodami nie przejmuje, zostawiam sobie
> zalamywanie rak na cos bardziej wartego tyej gimnastyki
>
> Trysia
> K.T. - starannie opakowana

A mój popisowy numer to plonacy czajnik!!!! zapomnialam zalozyc gwizdek :-)
Stale przypalam tez jedzenie dla psa - zawsze wygotuje mi sie
woda....hmmm... sol w moim przypadku pomaga( dotyczy garnków - nie
czajnika).
Malina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zupa rybna
pyszne kotleciki
Re: Ryz - jak gotowac
szkoła kura schellera
Szyna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »