Data: 2009-10-30 10:48:21
Temat: Re: psyxchologia żołnierza podczas wojny
Od: "Lech Zaciura" <b...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Dnia Thu, 29 Oct 2009 13:05:48 +0100, Lech Zaciura napisał(a):
>
>> "Cienka czerwona linia" jest dobra - książka i film. Temat jest
>> trudny do ugryzienia, ponieważ próbuję podejść do sytuacji żołnierza
>> - że tak powiem - empatycznie. Nie wyobrażam sobie, swego
>> uczestnictwa w szturmie :) Z drugiej strony, gdyby była taka
>> konieczność, to musiałbym to zrobić. Chyba :)
>
> A dlaczego pomijasz "Hair"? - chodziło mi o ten sam efekt
> psychologiczny , choć dwa przeciwne schematy muślenia, dwie postacie:
> Bukowskiego - Polaka, posłusznie udającego się do armii, kiedy
> ojczyzna (tu akurat amerykańska) woła - jak to Polacy, więc polskie
> nazwisko tej postaci w produkcji amerykańskiej nie jest
> przypadkowe... oraz Bergera, Amerykanina, hippisa, człowieka wolnego
> od przymusu (jak mu się zdawało), pacyfistę, ktory kiedy przychodzi
> mu (przypadkiem! - głupi figiel) znaleźć się wśród żołnierzy w bazie
> wojskowej, po nagłym alarmie bojowym idzie pociągany przez karny
> tłum, idzie do ładowni samolotu wraz z setkami żołnierzy, nagle
> spętany psychicznie, jak bezmyślna owca, za rozkazami, które nie dają
> żadnemu z żołnierzy chwili na zastanowienie ani na refleksje, on,
> zupelnie niewyszkolony, nie umiejący nawet pościelić łóżka po
> wojskowemu, pod gradem komend bezmyślnie i automatycznie staje sę
> jednym z nich.
Prawdę mówiąc nie przepadam za "Hair", jak i ogólnie za musicalami. Był
ostatnio na Ale Kino, a wczoraj był tamże "Pluton", który wolę :) W tym
filmie pokazane są różne postawy w sytuacji walki, wręcz kotła walki. Wydaje
mi się, że w takich postaciach, jak Elias (WIllem Dafoe) czy Barnest (Tom
Berenger) pokazane są postacie, które przeszły pewną granicę i potrafią
panować nad lękiem, ufając w swoje doświadczenie i umiejętności przeżycia.
Ale obaj są różni: Elias to "stary dobry wiarus", Barnes zaś jest
charakteropatą. Każdy z nich chce żyć, nawet Barnes, który obnosi się z
pogardą wobec śmierci, w chwili, gdy zostaje odnaleziony ranny przez Chrisa
(charlie Sheen), prosi go o sprowadzenie lekarza. Dopiero, gdy przekonuje
się, że Chris go zabije, wraca Barnesowi poza pogardy dla śmierci. Myślę, że
to także wiarygodne sytuacje i postawy. Jest ich w "Plutonie" dużo więcej.
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
Piękna książka - nowość Wydawnictwa Skrzat
|