« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-10-29 10:57:45
Temat: Re: psyxchologia żołnierza podczas wojnyStalker wrote:
> On 28 Paź, 18:06, "Lech Zaciura" <b...@W...onet.pl>
> wrote:
>
>> Szukam informacji związanych ze śmiercią lub bezpośrednim zagrożeniem
>> śmiercią na polu walki, ale od strony przełamywania oporu przez
>> żołnierza przed pójściem np. przez pole minowe na bunkry.
>
> Ale tak na poważnie, czy tak na filmowo?
> Jesli na poważnie, to zajrzyj do najbliższej biblioteki
> garnizonowej :-)
Esejowo :) Piszę o różnych aspektach śmierci i lęku przed nią, a także
przełamywaniu tego lęku. Żaden normalny człowiek nie stanie sam przed
plutonem egzekucyjnym. A jednak w czasie wojny żołnierze walczą: zabijają i
wystwiają się na niemal pewną śmierć. Co się dzieje w takim człowieku? Jak
się przełamuje? Od strony psychologii.
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
Piękna książka - nowość Wydawnictwa Skrzat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-10-29 11:10:12
Temat: Re: psyxchologia żołnierza podczas wojnyDnia Thu, 29 Oct 2009 11:57:45 +0100, Lech Zaciura napisał(a):
> A jednak w czasie wojny żołnierze walczą: zabijają i
> wystwiają się na niemal pewną śmierć. Co się dzieje w takim człowieku? Jak
> się przełamuje? Od strony psychologii.
"Cienka czerwona linia"... "Hair"... ...
Psychologia walki, ideologia, propaganda, wreszcie - zwykła wódka...
"http://openlibrary.org/b/OL5124475M/Psychologia_wal
ki_i_dowodzenia."
Itp.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-10-29 12:05:48
Temat: Re: psyxchologia żołnierza podczas wojnyXL wrote:
> Dnia Thu, 29 Oct 2009 11:57:45 +0100, Lech Zaciura napisał(a):
>
>> A jednak w czasie wojny żołnierze walczą: zabijają i
>> wystwiają się na niemal pewną śmierć. Co się dzieje w takim
>> człowieku? Jak się przełamuje? Od strony psychologii.
>
> "Cienka czerwona linia"... "Hair"... ...
> Psychologia walki, ideologia, propaganda, wreszcie - zwykła wódka...
> "http://openlibrary.org/b/OL5124475M/Psychologia_wal
ki_i_dowodzenia."
> Itp.
"Cienka czerwona linia" jest dobra - książka i film. Temat jest trudny do
ugryzienia, ponieważ próbuję podejść do sytuacji żołnierza - że tak powiem -
empatycznie. Nie wyobrażam sobie, swego uczestnictwa w szturmie :) Z drugiej
strony, gdyby była taka konieczność, to musiałbym to zrobić. Chyba :)
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
Piękna książka - nowość Wydawnictwa Skrzat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-10-29 14:01:18
Temat: Re: psyxchologia żołnierza podczas wojnyDnia Thu, 29 Oct 2009 13:05:48 +0100, Lech Zaciura napisał(a):
> "Cienka czerwona linia" jest dobra - książka i film. Temat jest trudny do
> ugryzienia, ponieważ próbuję podejść do sytuacji żołnierza - że tak powiem -
> empatycznie. Nie wyobrażam sobie, swego uczestnictwa w szturmie :) Z drugiej
> strony, gdyby była taka konieczność, to musiałbym to zrobić. Chyba :)
A dlaczego pomijasz "Hair"? - chodziło mi o ten sam efekt psychologiczny ,
choć dwa przeciwne schematy muślenia, dwie postacie: Bukowskiego - Polaka,
posłusznie udającego się do armii, kiedy ojczyzna (tu akurat amerykańska)
woła - jak to Polacy, więc polskie nazwisko tej postaci w produkcji
amerykańskiej nie jest przypadkowe... oraz Bergera, Amerykanina, hippisa,
człowieka wolnego od przymusu (jak mu się zdawało), pacyfistę, ktory kiedy
przychodzi mu (przypadkiem! - głupi figiel) znaleźć się wśród żołnierzy w
bazie wojskowej, po nagłym alarmie bojowym idzie pociągany przez karny
tłum, idzie do ładowni samolotu wraz z setkami żołnierzy, nagle spętany
psychicznie, jak bezmyślna owca, za rozkazami, które nie dają żadnemu z
żołnierzy chwili na zastanowienie ani na refleksje, on, zupelnie
niewyszkolony, nie umiejący nawet pościelić łóżka po wojskowemu, pod gradem
komend bezmyślnie i automatycznie staje sę jednym z nich.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-10-30 10:48:21
Temat: Re: psyxchologia żołnierza podczas wojnyXL wrote:
> Dnia Thu, 29 Oct 2009 13:05:48 +0100, Lech Zaciura napisał(a):
>
>> "Cienka czerwona linia" jest dobra - książka i film. Temat jest
>> trudny do ugryzienia, ponieważ próbuję podejść do sytuacji żołnierza
>> - że tak powiem - empatycznie. Nie wyobrażam sobie, swego
>> uczestnictwa w szturmie :) Z drugiej strony, gdyby była taka
>> konieczność, to musiałbym to zrobić. Chyba :)
>
> A dlaczego pomijasz "Hair"? - chodziło mi o ten sam efekt
> psychologiczny , choć dwa przeciwne schematy muślenia, dwie postacie:
> Bukowskiego - Polaka, posłusznie udającego się do armii, kiedy
> ojczyzna (tu akurat amerykańska) woła - jak to Polacy, więc polskie
> nazwisko tej postaci w produkcji amerykańskiej nie jest
> przypadkowe... oraz Bergera, Amerykanina, hippisa, człowieka wolnego
> od przymusu (jak mu się zdawało), pacyfistę, ktory kiedy przychodzi
> mu (przypadkiem! - głupi figiel) znaleźć się wśród żołnierzy w bazie
> wojskowej, po nagłym alarmie bojowym idzie pociągany przez karny
> tłum, idzie do ładowni samolotu wraz z setkami żołnierzy, nagle
> spętany psychicznie, jak bezmyślna owca, za rozkazami, które nie dają
> żadnemu z żołnierzy chwili na zastanowienie ani na refleksje, on,
> zupelnie niewyszkolony, nie umiejący nawet pościelić łóżka po
> wojskowemu, pod gradem komend bezmyślnie i automatycznie staje sę
> jednym z nich.
Prawdę mówiąc nie przepadam za "Hair", jak i ogólnie za musicalami. Był
ostatnio na Ale Kino, a wczoraj był tamże "Pluton", który wolę :) W tym
filmie pokazane są różne postawy w sytuacji walki, wręcz kotła walki. Wydaje
mi się, że w takich postaciach, jak Elias (WIllem Dafoe) czy Barnest (Tom
Berenger) pokazane są postacie, które przeszły pewną granicę i potrafią
panować nad lękiem, ufając w swoje doświadczenie i umiejętności przeżycia.
Ale obaj są różni: Elias to "stary dobry wiarus", Barnes zaś jest
charakteropatą. Każdy z nich chce żyć, nawet Barnes, który obnosi się z
pogardą wobec śmierci, w chwili, gdy zostaje odnaleziony ranny przez Chrisa
(charlie Sheen), prosi go o sprowadzenie lekarza. Dopiero, gdy przekonuje
się, że Chris go zabije, wraca Barnesowi poza pogardy dla śmierci. Myślę, że
to także wiarygodne sytuacje i postawy. Jest ich w "Plutonie" dużo więcej.
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
Piękna książka - nowość Wydawnictwa Skrzat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |