Data: 2010-01-29 17:23:22
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hjv462$arn$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hjv3vn$pbn$1@inews.gazeta.pl...
>> ee tam. Dzieci się rodzą i trzeba im ponadawać nowe pesele,
>> których jeszcze nie było. Pokoi nie przybyło a ludzi przybywa,
>> więc trzeba uruchomić nową numerację rozpoczynając od 1'1. :-)
> Nie ma takiego pokoju jak 1'1
Dziecko może mieszkać z matką, ale musi mieć nowy identyfikator.
Nie może mieć numeru, który już ma ktoś inny.
>> Jak może być nieskończona ilość osiągnięta rekurencją n+1?
>> Przecież jest ciągłość i każda ilość jest skończona. Skąd Ci się
>> bierze ta nieskończoność wbrew prawdzie??? 8-)
> Rekurencja jest nieskończona! mamy nieskończoną ilość kroków
> i przejście do granicy. Skok ponad przepaścią na drugą stronę.
Ja piszę o tym przypadku, gdy dodając po jednym gościu cały
hotel zostaje zapełniony. Tu nie ma żadnego skoku nad przepaścią
ani żadnej granicy. Jest zbiór PEŁNY osiągnięty krok po kroku
i każda ilość od początku do końca była ścisła.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|