Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!nnrpd
From: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pytania
Date: Mon, 11 Jun 2001 17:16:05 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 61
Message-ID: <P...@l...localdomain>
References: <9g20at$1a4n$1@news2.ipartners.pl> <9g2b2a$4qd$1@news.tpi.pl>
<P...@l...localdomain>
<9g2gjh$equ$1@news.tpi.pl>
Reply-To: <n...@s...pl>
NNTP-Posting-Host: pd4.poznan.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Trace: news.tpi.pl 992272660 2052 213.76.221.4 (11 Jun 2001 15:17:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 11 Jun 2001 15:17:40 GMT
In-Reply-To: <9g2gjh$equ$1@news.tpi.pl>
X-Path-Notice: Path line has been filtered
X-Original-Path: pd4.poznan.sdi.tpnet.pl!naskrent
X-X-Sender: <n...@l...localdomain>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:87633
Ukryj nagłówki
On Mon, 11 Jun 2001, Epox wrote:
> > To się może skończyć podszywaniem.
>
> Pewnie masz kolego racje, ale to tylko zabawa, no może troszeczkę
> igra się z ogniem, ale ostatecznie niczego się nie traci ...
> jak już napisałem dotyczy to tylko przypadkowych kontaktów ...
Nawet wobec przypadkowo i przelotnie spotkanych osób staram się zachowywać
tak jakby mnie znały od lat. Co między innymi oznacza że nie wykorzystuję
faktu że mnie nie znają. Oczywiście nie wykładam im od razu wszystkiego na
tacy - chociaż to zależy od osoby - ale nie udaję że jestem kimś kim nie
jestem, potem czułbym się nie w porządku.
> taka sobie gadanina np. w pociągu lub na grupie, powinienwś kiedyś
> spróbować - to fajna zabawa, a co do demaskowania ... hm nie chodzi
> przecież o udawanie sławnego aktora ;) nie chodzi też o zaimponowanie komuś
> opowieściami o swoim wspaniałym wyimaginowanym życiu (to jest pewnie chore)
> tylko o kontrolowane drobiazgi, inteligencja pertera rozmowy nie ma tu
> znaczenia,
No właśnie, ale te drobiazgi trudno kontrolować czasami, zwłaszcza gdy ma
się do czynienia z płcią przeciwną. Zawsze człowieka korci żeby pokazać
się z jak najlepszej strony, a to wymaga wypolerowania pewnych niezbyt
chwalebnych stron swojej osobowości ;)
> ważniejsza jest twoja wyobraźnia ... powiedz kiedyś w pociągu:"tak,
> wiem jak to jest, ja też zawaliłem studia ale jakoś się pozbierałem -
> widocznie tak musiało być, widać było mi to pisane, za to teraz czuje
> się dobrze i nie zamieniłbym swojego życia za żadne inne" Czy to jest
> szkodliwe ? Dla kogo ?
Dla mnie.
> W ten sposób tylko zbliżysz się do rozmówcy a on i tak da ci tylko
> tyle ile uzna za słuszne.
Albo w końcu się domyśli że specjalnie mu schlebiam.
> Takie pogaduszki mają bardzo specyficzny klimat i najaczęsciej
> puszczamy je szybko w niepamięć, ale można z nich wiele wyciągnąć,
> uczyć się ludzi, dlaczego więc nie robić tego w sposób świadomy ?
Bo to jest tak: jak jesteś uczciwy w małych sprawach, to będziesz i w
dużych.
> zadajcie sobie pytanie szanowni grupowicze czy nigdy nie zdażyło się wam
> lekko nagiąć rzeczywistość podczas postowania ?
Lekko nagiąć, być może, ale to co przytoczyłeś nie jest lekkim nagięciem,
tylko zwyczajnym podaniem nieprawdy. I to jest dla mnie obrzydliwe, jeśli
ktoś rozmawiając ze mną przeinacza drobne w sumie fakty, które jednak
całościowo dają krzywy obraz.
> czy raczej z uwagi na anonimowość pozwalacie sobie na luksus bycia sobą ?
Jaką anonimowość?
--
GSN
|