Data: 2002-12-19 12:27:08
Temat: Re: pytanie?
Od: "Gosia" <g...@e...co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Duch" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ats48c$bdk$1@news.tpi.pl...
> "Maria" <m...@i...pl> wrote in message
> news:vhl10vsucb3b72ctq97oac56pe8slc6ufc@4ax.com...
>
> Maz ma jakis problem -
> moze to tylko nuda zyciowa a moze cos z "celem zycia"?
> To ze zaczal pic wskazuje na to ze cos go gryzie,
> podejrzewasz co to moze byc?
> Duch
>
Poczucie winy?Wyrzuty sumienia?
Znam podobny przypadek znajomych ,gdzie On pije juz od lat..Od tego czasu
kiedy chcial odejsc z inna kobieta,ale nie mogl sie zdecydowac (moze ze
wzgledu na dzieci)..nie wiem..
Teraz twierdzi,ze jego zona jest najwspanialsza kobieta na swiecie (moze
dlatego ze zgodzila sie mu wybaczyc,chciala go zatrzymac dla siebie..?)
Choc czy naprawde mu wybaczyla,nie wydaje mi sie...raczej zrobila sie
obojetna i wydaje mi sie ze w tym jest caly problem.Oni to czuja...nie dadza
sie oszukac.Mysle ze ciazy na nim poczucie winy o ktorym kobieta nie pozwoli
mu zapomniec (przynajmniej tak jest w przypadkach ktore znam osobiscie)
Na pytanie dlaczego pije,nie potrafi odpowiedziec.
A pewnie chodzi o to samo.Ona mnie nie rozumie...
On potrzebuje nauczyc sie wybaczyc sobie,a Ty Mario potrzebujesz nauczyc sie
wybaczac innym ( w tym przypadku jemu)
I na litosc Boska,przestan zyc wspomnieniami.
Zycie toczy sie dalej.W Twoim przypadku zwlaszcza jest potrzeba kreowania
przyszlosci zamiast przypominac sobie jak to kiedys bylo.
"Przebacz albo pozwol mu odejc"
Pozwol zyc innym,przebaczajac im winy ,inaczej nic nie bedzie z waszego
zwiazku tylko zmarnowane zycia swoje i jego.
Tak to wlasnie widze.
sarna
|