Użytkownik Merdes <m...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
Przepraszam że późno odpowiadam ale dość niesystematycznie czytam grupę i
dopiero teraz natrafiłam na ten post

> trochę zanudzam moimi kasztanowcami,
> jednak chcę je ratować,dać im
> szansę,

Bardzo się cieszę,że są jeszcze osoby którym zależy na ratowaniu
kasztanowców

> w Selgrosie kupiłam już któryś raz
> z rzędu kleistą taśmę do ochrony
> drzew przed szkodnikami-

Ostatni wylot szrotówka był w połowie września i wtedy trzeba je truć lub
wyłapywać na lepy i pułapki

> teraz chcę powalczyć z szrót......
> na kasztanach,

Teraz to już tylko bardzo dokładnie zgrabić i spalić liście

> więc poradż kiedy by te taśmy
> założyć,teraz czy wiosnę

Wiosną ...

> a ponieważ owady są
> bardzo małe to może pod tą kleistą taśmą posmarować drzewo maścią
> ogrodniczą jeżeli taśmę miała bym założyć przed zimą

Na zimę nie ma sensu zakładać, bo przecież już nic nie lata.

> a z grzybkiem to na razie powalczę
> jak zbiorę liście, cały teren
> wokół kasztanowców zmoczę preparatem grzybobójczym oraz dodatkowo wiosną

Jak duże są te kasztanowce? Jeśłi możesz to pryśnij wiosną (jak już
zobaczysz pierwsze objawy brunatnienia liści) jednym z preparatów, jeden do
dwóch razy co 10 dni ( można stosować je przemiennie)
1.Bravo 500-stęż. 0,2%
2.Funaben 50 WP-stęż 0,2%
3.Topsin M - stęż. 0,1%
4.Baycor 300 - stęż. 0,2% (ponoć najlepszy)

Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce o ocalenie kasztanowców - Jagoda