| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2004-09-28 19:35:19
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Grzech Otnik" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cjcaan$5da$1@inews.gazeta.pl...
> Kaszycha <k...@n...pl> napisał(a):
> Czytałem. Nie zabiorę głosu w tamtym wątku, bo za bardzo szanuję ból jaki
> przeżywa ten człowiek, aby dac tam mozliwość rozbudowywania jałowych
dysput.
Rozumiem to doskonale.
>
> Gorzka to satyfakcja dla mnie, że życie potwierdziło moją ocenę sytuacji.
> Naprawdę szczerze mu życzyłem aby to inni mieli rację.
Nie można być ślepym- ale szukać warto. Szukaj!
> Co do jego szans na opieke nad córką, też jestem pesymistą. Zresztą to
> zupełnie inny temat, trudno ocenić co będzie lepsze dla tego dziecka.
> Eh, życie.
Mam prośbę- a cholernie nie lubię prosić i robię to niezwykle rzadko- napisz
coś czasem na grupę- moja wiara w ludzi wyraźnie się wtedy umacnia :))
Dobrej Nocy
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2004-09-28 19:36:34
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cjcaa0$19v$1@news.onet.pl...
> > > osobom i
> > > > starają się utrzeć mi rogów przy okazji dyskusji o Twoich słowach.
> > Przykro
> > > > mi, że to na Ciebie trafiło>
> > >
> > > Naprawdę Kasiu nie umiesz oddzielić słów od osoby?
> >
> > A masz sobie coś do zarzucenia? Wiesz- jest takie przysłowie- uderz w
stół
> a
> > nożyce się odezwą....
>
> Nie mam. Rozmawiamy o poglądach dysktujemy z nimi.
> Nikt nikomu nie uciera rogów
:)))) Jestem spod znaku Barana stąd troska o moje rózki...
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2004-09-28 19:36:57
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Grzech Otnik" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cjc4b2$8ot$1@inews.gazeta.pl...
> Po pierwsze przepraszam margole, jacka i pozostałych, którzy mnie teraz
> pouczają. Rzeczywiście mogłem napisać ona nie one. Wtedy przyczepilybyście
> do czegoś innego. Ten typ tak po prostu ma.
Przykro mi, że słowa pełne szacunku i empatii odebrałeś tak właśnie. Ale
ten typ tak ma. Wszyscy na świecie są źli i patrzą tylko, jak mu dowalić. No
nie?
Niechaj zatem świat traktuje Cię tak, jak Ty świat. Czy to życzenie dobre,
czy złe, zależy tylko od Ciebie.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2004-09-28 19:40:58
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjc935$ski$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Cóż takiego dostał, że parę osób napisało mu szczerze że się z nim nie
> > zgadza?
> > A może to że poczuło się źle ?
>
> Dostał prztyczka w nos i informację- w skrócie : sam sobie jesteś winien
to
> nie truj ...
O, no popatrz, a ja myślałam, że piszę - współczuję bólu, ale zauważ, że
tym bólem możesz krzywdzić innych. Niesprawiedliwie. A problem można
rozwiazać, dla zdrowia swojego i innych.
To prztyczek? I powiedzenie: "nie truj?"
Chyba miałysmy innego polonistę :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2004-09-28 19:41:51
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Margola Sularczyk"
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> napisał w wiadomości
news:cjcerf$nug$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Aha, staram się utrzeć Ci rogów? a to przepraszam. Myślałam, że tak jak Ty
i
> Grzech Otnik (staram się pisać wielką literą nick, który mój rozmówca
pisze
> wielką literą, o imionach i nazwiskach nie wspomnę) wypowiadam tylko
pogląd,
> nie starając się dowalić nikomu. Ale może inni miewają takie intencje -
> utrzeć rogów, na przykład.
> Przykre, że deklarując szacunek do rozmówców, tak ich oceniasz.
Oj, oj- a masz sobie cos do zarzucenia, że tak nerwowo reagujesz? Bo jak nie
masz to wyluzuj.....
> > Cieszę się, że nie pomyliłam się co do oceny Twojej osoby.
>
> Ja tam nikogo nie oceniam. Co najwyżej słowa lub zachowania.
Oderwane od osoby? W końcu te same słowa w ustach 9- letniego dziecka, 80-
letnie staruszki i 35- letniego mężczyzny mają inny wydźwięk...Zachowanie
zresztą podobnie
Kaśka
>
> Margola
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2004-09-28 19:44:59
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjce9m$2ba$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A możesz pokazać to na przykładzie? Nie chcę popełnić błędu przy
> interpretacji tego co piszesz.
Porozumiewać się można długo i dojśc do porozumienia.
(czytaj: Rozmawiać można długo i nic nie uzgodnić)
> O wiele bardziej dotknęła i zabolała mnie uwaga o mojej wierności niż o
> kwiatach- i doskonale pamiętam, że przeprosiłeś ale gdzie ta odpowiedź?
Nie
> umiem jaśniej pisać.... Zaatakowałeś mnie niewybrednie i bardzo osobiście-
> ale dyskutuję z Tobą, prawda?
Nie pamiętam aby pisał o Twojej niewierności.
> > > Myślę, że tak. Czasem łatwiej pogadać o swoich problemach z
anonimowymi,
> > > nieznanymi ludźmi niż z bliskimi- nie znasz syndromu nieznajomych z
> > > pociągu?
> >
> > I warto od nich usłuszeć co oni o tym myslą.
>
> Tak oczywiście, że warto- zgadzamy się! Hurra
Ufff
> W postach do Margoli pisałam, że On potrzebuje więcej
> > > czasu itd- na pewno czytałeś.
> >
> > Czas to jedno a zrozumienie że palnęło się coś niefortunnego to inne.
>
> Zrozumienie, że palnęło się coś niefortunnego w rozumieniu niektórych
> grupowiczów. Wcale to zresztą nie oznacza, że w słusznym rozumieniu.
??? Nie rozumiem
> > Nie pamietam aby ktoś dyskutował z jego oceną działań jego żony.
>
> Ja tez nie- zgadzamy się.
No widzisz warto rozmawiać.
> > Albo wiesz lepiej nie czytaj.
>
> Zgodnie z twoim życzeniem Jacku- mówisz masz - nie czytam.
Dziękuję szkoda zmieniać Twego dobrego zdania o Grzegorzu.
> Zgadzamy się! Autor ponosi odpowiedzialność- ale kilka ludzi rozumie jego
> słowa w zgoła odmienny sposób. I co wtedy?
Wyjaśnić intencję i nie ma sprawy.
> > > No to się znów zgadzamy! Super.Tylko nie sądzę aby Grzech podzielał
ten
> > > pogląd- o czym zresztą napisał... A dla mnie osbiście to wielka
szkoda.
> > > Jestem w stanie zaakceptować uogólnienia gdy ktoś ma coś ważnego do
> > > powiedzenia.
> >
> > Jeśli kogoś ranią to nie jestem w stanie sie zgodzić.
>
> Rozumiem. A czy to Ciebie osobiście tak zraniły te słowa, że Ty osobiście
> nie możesz się zgodzić czy tak dla chwały Ojczyzny występujesz?
Nie mogę się zgodzić bo takie mam zasady.
Co do chwały ojczyzny to tu realizuję sie inaczej, ciężką pracą.
> > > Dostał prztyczka w nos i informację- w skrócie : sam sobie jesteś
winien
> > to
> > > nie truj ...
> >
> > Nie pamiętam takiego postu
>
> I o to właśnie Jacku chodzi w naszych problemach ze wzajemnym
zrozumieniem-
> tych słów nigdzie nie znjadziesz- ale według mnie wydźwięk postów był taki
> jak napisałam.
Wiesz propnuję jednak czytać posty, takie jakie są, inaczej łatwo można
popaść
w stan jakiegoś przekonania zamiast rozmawiać o meritum dodajemy jakieś
emocje.
Aby być pewnym: Nie uważam że Grzegorz powinien zmieniać zdanie o swojej
żonie.
Będę tak uważał, choć urodziło mi się kilka pytań.
Nie uprawnia to jednak jego do używania formy "one" i przypisywać im cech
jego żony
w przekazie do innych ludzi.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2004-09-28 19:48:55
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjcegf$3n0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam prośbę- a cholernie nie lubię prosić i robię to niezwykle rzadko-
napisz
> coś czasem na grupę- moja wiara w ludzi wyraźnie się wtedy umacnia :))
Kasiu,
już wcześniej miałem zadać Ci to pytanie może uda mi sie coś więcej
zrozumieć.
Które działania Grzegorza tak umacniają Twoja wiarę w ludzi ?
Jacek
PS. Naprawde chciałbym to zrozumieć może tracę coś cennego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2004-09-28 20:13:17
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Margola Sularczyk"
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> napisał w wiadomości
news:cjcf2e$71v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > A może to że poczuło się źle ?
> >
> > Dostał prztyczka w nos i informację- w skrócie : sam sobie jesteś winien
> to
> > nie truj ...
>
> O, no popatrz, a ja myślałam, że piszę - współczuję bólu, ale zauważ, że
> tym bólem możesz krzywdzić innych. Niesprawiedliwie. A problem można
> rozwiazać, dla zdrowia swojego i innych.
>
> To prztyczek? I powiedzenie: "nie truj?"
> Chyba miałysmy innego polonistę :)
>
A czy ja napisałam, że Margola dała prztyczka w nos Grzechowi? Nie
zauważyłaś, że nie tylko Ty jedna odpowiedziałaś?
Twój post zrozumiałam- ale tej reakcji- wybacz- nie rozumiem.
Kaśka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2004-09-28 20:24:16
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cjcetu$4it$1@news.onet.pl...
> > A możesz pokazać to na przykładzie? Nie chcę popełnić błędu przy
> > interpretacji tego co piszesz.
>
> Porozumiewać się można długo i dojśc do porozumienia.
> (czytaj: Rozmawiać można długo i nic nie uzgodnić)
Czyli uzgodnić w czym się różnimy to też porozumienie?
> > O wiele bardziej dotknęła i zabolała mnie uwaga o mojej wierności niż o
> > kwiatach- i doskonale pamiętam, że przeprosiłeś ale gdzie ta odpowiedź?
> Nie
> > umiem jaśniej pisać.... Zaatakowałeś mnie niewybrednie i bardzo
osobiście-
> > ale dyskutuję z Tobą, prawda?
>
> Nie pamiętam aby pisał o Twojej niewierności.
Och Jacku- przypomnij sobie proszę bo to jest bardzo ważne dla mnie. Może
sięgnij do archiwum i poczytaj naszą dyskusję. Chyba sam siebie zadziwisz
własnymi postami. A odpowiedzi jak nie ma tak nie ma. Dlaczego jest dla
Ciebie tak trudna?
>>
> ??? Nie rozumiem
Dlaczego ma przepraszać skoro nie uważa swojego zdanie za niefortunne i ja
się z nim zgadzam?
>
> Dziękuję szkoda zmieniać Twego dobrego zdania o Grzegorzu.
Żaden Twój post nie jest w stanie zmienić mojego zdania ani o Grzegorzu ani
o kimkolwiek innym- oprócz nich samych.
> > Zgadzamy się! Autor ponosi odpowiedzialność- ale kilka ludzi rozumie
jego
> > słowa w zgoła odmienny sposób. I co wtedy?
>
> Wyjaśnić intencję i nie ma sprawy.
A jak nie ma ochoty?
> > > Jeśli kogoś ranią to nie jestem w stanie sie zgodzić.
> >
> > Rozumiem. A czy to Ciebie osobiście tak zraniły te słowa, że Ty
osobiście
> > nie możesz się zgodzić czy tak dla chwały Ojczyzny występujesz?
>
> Nie mogę się zgodzić bo takie mam zasady.
Czyli Ciebie zraniły czy twoje zasady? Bo piszesz, że dotknął Ciebie
osobiście- nie rozumiem.
> Co do chwały ojczyzny to tu realizuję sie inaczej, ciężką pracą.
Jak większość :))
> > I o to właśnie Jacku chodzi w naszych problemach ze wzajemnym
> zrozumieniem-
> > tych słów nigdzie nie znjadziesz- ale według mnie wydźwięk postów był
taki
> > jak napisałam.
>
> Wiesz propnuję jednak czytać posty, takie jakie są, inaczej łatwo można
> popaść
> w stan jakiegoś przekonania zamiast rozmawiać o meritum dodajemy jakieś
> emocje.
Ja nie widzę Twoich emocji- poza dyskusją o pani R- a Ty moje widzisz? A za
radę dziękuję.
> Aby być pewnym: Nie uważam że Grzegorz powinien zmieniać zdanie o swojej
> żonie.
> Będę tak uważał, choć urodziło mi się kilka pytań.
> Nie uprawnia to jednak jego do używania formy "one" i przypisywać im cech
> jego żony
> w przekazie do innych ludzi.
To już wiem. Nie zgadzam się ale rozumiem.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2004-09-28 20:29:02
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cjcf5b$knh$1@news.onet.pl...
>
> Kasiu,
>
> już wcześniej miałem zadać Ci to pytanie może uda mi sie coś więcej
> zrozumieć.
>
>
> Które działania Grzegorza tak umacniają Twoja wiarę w ludzi ?
Kiedyś to już pisałam i naraziłam się na bardzo długą dyskusję- ale napiszę
jeszcze raz- ponieważ mam nadzieję, że zechcesz to naprawdę zrozumieć.
Spróbuję:
1. Jest logiczny
2. Nie nosi różowych okularów
3. Pisze w sposób, który rozumiem i cenię
4. Jest empatyczny
5. I myślę,że w swoim własnym tempie zbuduje swoje własne szczęście
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |