Użytkownik "trener" napisal:
>

Po pierwsze witam serdecznie. Na grupie jestem po raz pierwszy wiec mam
lekka treme ;) Jesli pozwolicie chetnie tutaj troszke zabawie.
Przepraszam, ze witam sie tak "pokatnie", ale podobno osobne watki z
przywitaniem moga byc drazniace...

> > Postaram sie uproscic jak tylko mozliwe moje pytanko..a
> > mianowicie: Z dwojga zlego,jaka prawde dotyczaca zdrady
> > woleliby uslyszec faceci od kobiety
> > a)zdrady czysto psychicznej
> > b)zdrady czysto fizycznej

Zalezy co rozumiesz pod pojeciem zdrady psychicznej. Chodzi Ci o to, ze
kobieta przestaje kochac, zaczyna dazyc uczuciem kogos innego? Czy tez o
sytuacje gdy na ulicy zobaczy jakiegos przystojniaka i pomysli przez
chwile jakby to bylo z nim? Jesli to drugie to ja osobiscie bym przebolal.
Kiedys na Discovery jakis czas pojawiala sie zapowiedz pewnego programu.
Pokazywano scenki z zycia roznych ludzi: "moglabym go zabic...", "chyba ja
udusze...", "gdybym tylko mial pistolet to..." itp. A na koniec komentarz.
Nie pamietam go dokladnie wiec nie bede cytowac. Chodzilo jednak o to, ze
podobne mysli ma kazdy, ale nie kazdy im ulega...
Mysle, ze podobnie jest z ta "zdrada psychiczna". Jesli to sa tylko jakies
tam luzne, ulotne mysli to nic w nich zlego. Jesli jednak kobieta kocha
innego skrycie, to dla mnie juz bez roznicy, czy laczy sie to z kontaktem
fizycznym czy nie. Sprowadza sie to i tak do jednego - do oszukiwania
drugiej strony...



pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/