Data: 2004-02-05 23:16:38
Temat: Re: pytanie o marazm
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Metr nad głową masz zawieszony dojrzały melon,
> > > a u Twoich stóp (takie zakończenie tego, co depilujesz :-))
> > > leży dorodny banan.
> > >
> > > Żeby się nasycić, schylisz się, prawda?
w sumie banana łatwiej obrać ze skurki, więc szybciej sie nim nasyce ;) ale
melon jest większy i ma twardą skorupe. Wiec banan to łatwiejsze
rozwiązanie, ale i tak bym wybrał melona....
> > > A co wolisz? Banany, czy melony?
> >
> > to i to lubie ;) zjem wszystko. ale skad sie wzial melon nad
> > glowa jesli rosnie na ziemi? a ten banan? moze jakis zepsuty
> > czy co?
czy to ważne to przecież metafora ;)
> Raczej ..."czy co"? Upadł i leży :-))
> Wszystkożerna istoto :-))
> A melon trzyma, Dyrektor Szkoły...
> możesz zacząć tak... "Szanowny Panie Dyrektorze, bo ja ...."
Teraz to pewnie jej żeś namieszał w makówce ;)
> > coz, z Twych rozwazan mozna wysnuc kilka teorii, ktore moga
> > zahaczac o nadinterpretacje:
> > 1. naigrawasz sie
> > 2. masz jakas idee, ktora pragniesz przekazac droga filozofii
> > 3. mysl jest tak prosta, ze nie moge jej zrozumiec
> > 4. operujesz wysoce zlozona symbolika
> > i inne, ktorych jeszcze nie wymyslilam
obstawiam 2 albo 3
> To Ty, nie głupia istotka jesteś :-))
a ja ?? :)))
> To może spróbuj tak... "Dyrektorze! Pod szyją się Panu, rozpięło!"
> :-)))
chyba jestem za głupi :/
> -------
> Ale to wynika raczej z braku sprecyzowania:
> czego wlasciwie chce.
> Jak sie pozbyc tak wstretnego stanu? Nagle "branie sie za siebie"
> spelza wkrotce na niczym.
> -------
bo tak jest
> Cel masz postawiony za blisko. Tłuczesz w tą dziesiątkę
> i wiesz, że to żadna sztuka. Nie podnieca, Cię to.
to co jest dla nas osiagalne, praktycznie na wyciagnięcie ręki jest dla nas
nudne. Po co jechac na turniej skoro i tak wiemy że go wygramy, ( na
początku będzie kręciło ale puźniej już nie)
> Weź durnego faceta, ten to dopiero, będzie miał problemy!!!
> :-)))
> Nieźle się przy tym ubawisz :-))) Ręczę :-)
> Możesz mu lekko utrudniać, np: "Podnoś klapę!".
> "Nie patrz na nią!", "Czy ty zawsze, musisz taki chlew zostawić?"
>
> Ale zabawa jest, przednia, i sporo cieplej w zimie :-))
>
> Tak słyszałem :-))
>
> Przecież, chcesz się w "to" bawić :-)
> Wszyscy się w "to" świetnie bawimy :-))) Powaga!!!
>
> A przy okazji, upieczesz kiedyś Ciasto jakiego nikt, nigdy, nie upiekł!
> Będzie to, Ciasto Świata, na którego wspomnienie, kolejne
> pokolenia będą "miały mokro".
> (A ja, już mam :-)))
>
> A jaki miałby być, ten, wysoki, nieogolony brunet?
> I dlaczego, architektem?
metafory są zawiłe, nie czaje :/
|