Data: 2003-06-10 14:04:09
Temat: Re: pytanie o podstawy zachowań
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:19169-1055250487@213.17.138.62...
> > czy możecie mi wyjaśnić, jakie jest podłoże psychologiczne zachowań
> jakie
> > często ostatnio widzę w swojej firmie.
> > Starzy współpracownicy (w prywatnych układach często przyjaciele), w
> > momencie możliwości osiągnięcia awansu, zabłyśnięcia przed
> przełożonymi,
> > potrafią się na wzajem zniszcyć. W niepamięć idzie to co wcześniej
> osiągnęli
> > w stosunkach między sobą.
> > Według mnie to zdziczenie. Z moralnego punktu widzenia jest to nie
> do
> > przyjęcia.
> Nie mieszaj moralności do walki o władzę - tam jej nie ma - 'choroba
> władzy' jako pierwszy niszczy ośrodek moralności w mózgu ;-)))
No niestety, niestety.
Musielibyście zobaczyć co się dzieje w firmach
przy okazji zwolnień grupowych..
To jest dopiero sytuacja extremalna, Maniu ;))
Tu można zobaczyć ile w każdym z szympasa,
ile z człowieka.
Szczęśliwi ci którzy nie widzieli a zechcą uwierzyć
na słowo. Im bliżej koryta, tym cudniej.
Miałam wątpliwe szczęście obserwować z bliska
życie pewnej wielkiej firmy - nigdzie ludzie nie byli tak
podli jak ci posadzeni najwyżej.
E.
|