Data: 2005-01-24 16:09:53
Temat: Re: pytanie o przeszczepy
Od: KM <k...@n...mp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotrek napisał(a):
Tu właśnie pojawia się moje pytanie: dlaczego? Skoro został znaleziony
> odpowiedni dawca (a więc między nim a biorcą jest zgodność tkankowa), to
> dlaczego przeszczepiony organ bez specjalnych leków byłby odrzucany? Przecież
> chyba po to przeszczepia się go od wyselekcjonowanej osoby, a nie pierwszej
> lepszej, żeby zapobiec takiemu zjawisku. Z drugiej strony: jeśli istnieją leki
> zapobiegające takiemu odrzutowi, to po co szuka się odpowiedniego dawcy,
> zamiast pobrać odpowiedni narząd od kogokolwiek? Dla mnie jest to lekki
> paradoks, może ktoś mnie oświeci?
Narząd całkowicie niezgodny wywołałby szybką reakcję odrzucenia
przeszczepu i uszkodzenie np. nerki w ciągu kilku dni. Chyba, żeby
zablokować całkowicie układ immunologiczny, ale wtedy pacjent byłby
całkowicie bezbronny...
Narząd o dużej zgodności tkankowej, czyli taki bardzo zbliżony do
narządów biorcy wywołuje dużo wolniej przebiegający proces odrzucania.
Wtedy wystarczy częściowo zablokować odpowiedź immunolodiczną organizmu
i można żyć długo i szczęśliwie (oczywiście to uogólnienie i uproszczenie).
|