Data: 2005-01-24 16:21:51
Temat: Re: pytanie o przeszczepy
Od: "pestifer" <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "KM" <k...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
news:ct36kc$s11$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Piotrek napisał(a):
>
> Tu właśnie pojawia się moje pytanie: dlaczego? Skoro został znaleziony
>> odpowiedni dawca (a więc między nim a biorcą jest zgodność tkankowa), to
>> dlaczego przeszczepiony organ bez specjalnych leków byłby odrzucany?
>> Przecież chyba po to przeszczepia się go od wyselekcjonowanej osoby, a
>> nie pierwszej lepszej, żeby zapobiec takiemu zjawisku. Z drugiej strony:
>> jeśli istnieją leki zapobiegające takiemu odrzutowi, to po co szuka się
>> odpowiedniego dawcy, zamiast pobrać odpowiedni narząd od kogokolwiek? Dla
>> mnie jest to lekki paradoks, może ktoś mnie oświeci?
>
> Narząd całkowicie niezgodny wywołałby szybką reakcję odrzucenia
> przeszczepu i uszkodzenie np. nerki w ciągu kilku dni. Chyba, żeby
> zablokować całkowicie układ immunologiczny, ale wtedy pacjent byłby
> całkowicie bezbronny...
> Narząd o dużej zgodności tkankowej, czyli taki bardzo zbliżony do narządów
> biorcy wywołuje dużo wolniej przebiegający proces odrzucania. Wtedy
> wystarczy częściowo zablokować odpowiedź immunolodiczną organizmu i można
> żyć długo i szczęśliwie (oczywiście to uogólnienie i uproszczenie).
dodam tylko, ze w przypadku nerki mamy czas na oznaczenie HLA a w przypadku
serca juz tego czasu jest za malo.
|