Re: pytanie zasadnicze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-01-31 13:41:17

Temat: Re: pytanie zasadnicze
Od: "Bazyliszek" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jest taki żart. Pyta się psycholog psychologa:
> - która jest godzina?
> - a chcesz o tym porozmawiać?

I jeszcze jeden:

Spotyka się dwóch psychologów w tramwaju:

- Cześć, u Ciebie wszystko w porządku, a u mnie?

Pozdrawiam,
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-01-31 13:54:01

Temat: Re: pytanie zasadnicze
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bazyliszek wrote:

> > Jest taki żart. Pyta się psycholog psychologa:
> > - która jest godzina?
> > - a chcesz o tym porozmawiać?
>
> I jeszcze jeden:
>
> Spotyka się dwóch psychologów w tramwaju:
>
> - Cześć, u Ciebie wszystko w porządku, a u mnie?

Ta ja mam taki, który widziałem w popularnym czasopiśmie,
a na pewno spodoba się tym, którzy tutaj różne pretensje
do psychologów zgłaszają. ;-P

W gabinecie psycholog mówi do klienta:
- Mam dla pana złą wiadomość: pan nie ma kompleksów, pan
naprawdę jest głupi.

:-P
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl
GG:10616
Ha!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-31 14:35:09

Temat: Re: pytanie zasadnicze
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 31012001.51B6D8C6@DariuszLaskowski, Dariusz Laskowski at
d...@p...pl wrote on 31.01.01 14:54:

> Bazyliszek wrote:
>
>>> Jest taki zart. Pyta sieś psycholog psychologa:
>>> - która jest godzina?
>>> - a chcesz o tym porozmawiac´?
>>
>> I jeszcze jeden:
>>
>> Spotyka sieś dwóch psychologów w tramwaju:
>>
>> - Czes´c´, u Ciebie wszystko w porzaśdku, a u mnie?
>
> Ta ja mam taki, który widzia?em w popularnym czasopis´mie,
> a na pewno spodoba sieś tym, którzy tutaj rózne pretensje
> do psychologów zg?aszajaś. ;-P
>
> W gabinecie psycholog mówi do klienta:
> - Mam dla pana z?aś wiadomos´c´: pan nie ma kompleksów, pan
> naprawdeś jest g?upi.
>
> :-P

Ja to znam w wersji:
- Niestety nie ma pan poczucia nizszosci. Jest pan po prostu gorszy.