Data: 2003-11-11 15:48:32
Temat: Re: rana po elektrokoagulacji
Od: "Grzegorz" <g...@w...pl.usun>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sq1euo" <s...@p...interia.pl> napisał w wiadomości
news:boqsfr$ebq$1@atlantis.news.tpi.pl
> Zgadza sie,..ja kurzajke mialem wycieta tradycyjnym skalpelem,a
> skoagulowany mi tylko powstala w ten sposob rane.
Znamię usuwał mi chirurg onkolog skalpelem, a następnie posłużył się
elektrokoagulacją. Nie wiem czy nie lepiej było założyć szwy, ale zabieg
miałem wykonywany w Instytucie Onkologii w Gliwicach, bo uważałem, że takie
rzeczy najlepiej usuwać u specjalistów. Wynik badania histopatologicznego:
Naevus pigmentosus dermalis verrucosus, a więc potwierdziło rozpoznanie
lekarza, czyli brodawka łojotokowa. Tylko zastanawiam się czy konieczne było
koagulowanie, bo goi się strasznie długo, a do tego ropieje.
|