Dnia Thu, 10 Nov 2011 21:53:05 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 10 Nov 2011 21:47:15 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 21:15:02 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 21:06:59 +0100, Fragile napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 20:22:36 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Thu, 10 Nov 2011 20:06:52 +0100, SuzIQ napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Moj to juz robi o chce pieron a spas sie na zime ze 4,5
>>>>>> kg juz ma.
>>>>>
>>>>> Moje mają po 3 kilogramy już, ale nie są za tłuste, po prostu urosły.
>>>>>
>>>> O, to tyle ważą co nasa psica :) Ale ona strasznie duża jest jak na yorka.
>>>>
>>>
>>> No, rzeczywiście za duża. A może te yorki to są jak sznaucery - małe,
>>> średnie i olbrzymie?
>>> ;-P
>>>
>> Często po prostu skundlone :(
>> Kocham tę psinę. I nie ma to dla mnie znaczenia, czy rasowa, czy nie, ale
>> nie bez powodu po raz kolejny zdecydowaliśmy się na yorka, od tego samego
>> właściciela zresztą. A zrobiono nas w bambuko.
>>
>
> Ano tak bywa. Nasz wilczur też niby z papierami, ale jakiś taki "za duży"
> :-)
>
'Za duży' wilczur... To brzmi jak 'za mały' york :)
Nasza bez papierów, ale za to z charakterkiem ;) Przeciwieństwo
poprzedniej.

Pozdrawiam,
M.