Data: 2009-09-17 06:55:33
Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"XL" <i...@g...pl>
news:1l41r8wji15rl$.163zxifqg59j4$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 16 Sep 2009 07:46:52 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>> On 16 Wrz, 16:33, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>>> Ponieważ w dyskusji pada słowo "Ikselcia" to pozwolę sobie
>>> zauważyć, że są co najmniej dwie Ikselcie: jedna Twoja - taka
>>> jaką sobie stworzyłeś we własnej wyobraźni i druga, którą ja
>>> postrzegam z pomiędzy internetowych literek.
>>> Ta druga jest mądra, ciepła, opiekuńcza, wyrozumiała, dowcipna,
>>> szczera, serdeczna, tajemnicza, prowokująca = 100% Kobiety. :)
>> Nawiaze do mojej dzisiejszej analizy :)
>> Jaka jest DLA CIEBIE kobieta, ktora bez wahania
>> pisze w odpowiedzi na niezawierajacy zadnych slow
>> uznanych powszechnie za obelzywe,
> A indywidualnie? - ja za taki uznałam Twój post. Choć był bez inwektyw.
> Inwektywy są proste i jasne, a Twoim owijaniem w bawełnę można o wiele
> bardziej urazić, zrobić przykrość - więc trudno na coś takiego rzeczowo i
> zwięźle odpowiedzieć inaczej, niż "głupią cipą".
>
> --
>
> Ikselka.
Dokładnie.
Znam tę grupę psp od wielu lat i stwierdzam, że są takie osoby, które
cieszą się, gdy poprzez zawiły rebus nowomowy uda się im dokuczyć
komuś w rozmowie jakąś zakamuflowaną szpileczką, która ma na celu
nie tylko ogłupienie rozmówcy i nie tylko poprawę we własnych oczach
swojego wizerunku - ale także pokazanie podobnym sobie swojej
urojonej wyższości, tak jakby zdołowanie drugiego człowieka było
wartością...
To osobowości psychopatyczne (bezduszne) rozumujące, a nie
rozumiejące - a więc wyrachowane. Takie osoby wszystko kalkulują
z premedytacją pod siebie (kliniczna ksobność). :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
|