Użytkownik <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:0322.000000f7.4481b530@newsgate.onet.pl...
> > Witam!
> > Mój rododenron - zkupiony rok temu, zaczął kwitnąć, pojawiły sie piekne
> > pąki, a teraz nie zdązywszy rozwinąc się, włsciwie w pól rozwiniete
opadaja.
> > Sadzony był zgodnie z wszelkimi zasadami : odpowiednia ziemia, miejsce,
> > nawożenie, podlewanie,zimował przykryty ocieplonym kartonem i ręce
opadają.
> > Czy to nagłe ochłodzenie i wiatr, gdy paki juz juz brały sie do
kwitnienia
> > przeszkodziły?
> > Poza tym nie wiem czemu ma on blado-zielone liście, widac, że coś nie
tak.
> > To jest tak od zimy. Nie opadaja one, ale to nie to co rok temu.
> > Pozdrawiam
> > Ela
>
> A może winowajcą jest przędziorek ...?
> Sprawdź może te podstępne bestie wsysają Ci od spodu liści soki z roślinki
.
> Mogą też opadać kwiaty właśnie przez te bestyjki...
> Nie znam się zbyt na Rh - właśnie sama poniosłam klęskę w pielęgnacji
jednego :-(
> Pozdrawiam Lori
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Witam!
Nie widzę tam żadnych przędziorków. Pąki nie sa suche., ale w poł otwarte
już gubią płatki. Po za tym nie wiem czemu conajmiej połowa liści jest blado
zielona, sa takie "anemiczne" .
Przed sadzeniem rododendron "dostał" duzo kwaśnej ziemi.
Pozdrawiam
Ela.