Strona główna Grupy pl.misc.dieta Prawie rok na prawie DO- Dieta w sporcie - dlugie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prawie rok na prawie DO- Dieta w sporcie - dlugie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 311


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2004-05-10 16:19:15

Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Karolina Matuszewska wrote:
>> Z pewnością, z racji tego, że są opty, mają większe pojęcie o biochemii.
>
> Nie tylko większe, ale i kreatywniejsze.
A może doczytałabyś tak do końca? :)

--
Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2004-05-10 16:19:30

Temat: Re: rofl
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Sowa w wiadomości news:c7o8rg$40b$1@news.onet.pl pisze:

> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
> napisał w wiadomości news:c7o388$5g1$1@news.onet.pl...
>
>> A czytałeś (także o nas) wegeryki? :)
>> http://www.vege.pl/str.php?dz=85&s=1
>>
>> I o ile dobrze pamiętam, nikt z niewegetarian nie skarżył się,
>> że jest natchnieniem poetyckiej twórczości wegusiów... ;)))

Tak sie zastanawiam: jak mocno starasz sie, by pewnych rzeczy nie rozumiec?
Ktory z wegerykow pietnuje optymalnych jako takich, czyli grupe ludzi
odzywiajacych sie w pewien okreslony sposob? Jesli ktos rozpozna konkretne
osoby to moze byc pewien, ze sa one obecne na pl.soc.wegetarianizm, czy to
osobiscie, czy pod postacia, saznistych nieraz, cytatow lub odniesien.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2004-05-10 16:22:07

Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Adamo 2. wrote:
>> I pokazanie własnej, jego zdaniem najlepszej diety.
>
> i, i, i, i pisanie bzdur, że białko z żółtka jest najlepsze, a białko
> sojowe, czyli roślinne ma większą wartość od białka zawartego w żółtku jaj.
> www.nutritiondata.com
To jest fakt :) Soja ma o ile wiem inne minusy, których nie mają żółtka.

> I zrozum, że człowiek, który pisze, że "nie ważne są poglądy, ważna jest
> wiedza" pisze jednocześnie bzdury, które można jedynie jego poglądami nazwać
> a poglądy sam uważa za wszelkie zło tego świata...;)))
Czy to wystarczający powód, żeby przekreślać jego dietę?

> Ogólnie, to widać, że w tej diecie jako takiej coś jest,
No właśnie, i tutaj już proponowałbym EOT. :)

> jednak nie ma to
> takiego oparcia w nauce czy biochemii jak by chciał Kwaśniewski.
Nikt nie jest doskonały, nie wymagajcie tego od Kwaśniewskiego.
Ale samo stwierdzenie, że istnieje dla człowieka dieta optymalna oraz
próby poszukiwania jej już jest chwalebne. A że człowiek może od tego
się troszkę... zmienić... trudno. :)


--
Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2004-05-10 16:24:55

Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Adamo 2. wrote:
>> No to akurat prawda. Niech będzie, że jajko a co do białka roślinnego-
>> też fakt. Ale jakie to ma znaczenie? :)
>
> A to ma takie znaczenie, że twierdzisz, że DO jest oparta na "nauce",
Bo jest oparta na nauce i na kilku bardzo istotnych jej stwierdzeniach.
ISTOTNYCH dla diety optymalnej, dotyczących spalania tłuszczów, cukrów,
przetwarzania białek. I to jest istota diety a nie to, że białko jest
lepsze niż żółtko czy soja jest lepsza niż wątróbka. Nie ma to prawie
żadnego znaczenia. Kwaśniewski mówi przede wszystkim: Białko powinno być
NAJLEPSZEJ JAKOŚCI i najbardziej przyswajalne. I żółtka i soja (chociaż
tutaj z przyswajalnością jest gorzej, więc może się okazać, że to jednak
żółtka są lepsze, ale- dla mnie to jest mało istotne) są białkiem
NAJLEPSZEJ jakości.

> więc
> poszukaj sobie źródeł, które mówią o podróżującym ATP,
???

--
Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2004-05-10 16:34:19

Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Krystyna*Opty* wrote:
>> zły. Wiele eksperymentów dot. nowych leków, środków farmakologicznych,
>> diet przeprowadza się np. najpierw na szczurach. I później oznajmia
> się ochotnikom: szczury skorzystały więc Ty też możesz.
>
> No właśnie. Ludzkości trudno obejść się bez zwierząt doświadczalnych,
> a nawet szykują się przeszczepy ich narządów dla ludzi.
Więc siłą rzeczy czasem wykorzystanie zjawisk obecnych w świecie
zwierząt do opisu rzeczywistości ludzkiej ma sens.

>> no ale może się mylę.
>
> Ty mnie nie nenerwuj! (jakby powiedział Laskowik)... ;)))
> Nikt na tej grupie tak Cię nie "okomplemencił" jak JA!... :)))
> Nawet się wymieniliśmy cmoknięciem z MOJEJ inicjatywy... ;>
:)))) Wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz, to było prowokacyjne
stwierdzenie :)

> No właśnie, no właśnie! :)
> A czytałeś (także o nas) wegeryki? :)
> http://www.vege.pl/str.php?dz=85&s=1
:))) Dobre.

--
Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2004-05-10 16:54:13

Temat: Re: rofl
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal wrote:

> Our newsgroup friend Karolina Matuszewska wrote:
>
>>>Z pewnością, z racji tego, że są opty, mają większe pojęcie o biochemii.
>>
>>Nie tylko większe, ale i kreatywniejsze.
>
> A może doczytałabyś tak do końca? :)

Doczytałam. Jeśli chodzi o znajomość biochemii u większości lekarzy
optymalnych, którzy publikują się w internecie, to jest ona taka, jak
Krystyny*Opty* -- wyrywanie z kontekstu cytatów, uogólnianie, pisanie
"badania udowodniły", "jak powszechnie wiadomo", "dowiedziono" -- bez
podania źródeł. Jakimi są lekarzami? -- tu swoje zdanie zachowam dla siebie.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2004-05-10 17:05:38

Temat: Re: rofl
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal" <m...@s...nospam> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.c9vaqr.1up.michal_@unique_mike.computer
...

> > Spotkałeś jakiegoś lekarza "optymalnego"?
> Nie, spotkałem i rozmawiałem ze "zwykłymi". I wiem jakie jest ich
> pojęcie o biochemii. Sam fakt, że lekarz nazywa się optymalnym niczego
> oczywiście nie zmienia, ale MOŻE SUGEROWAĆ (i o to mi właśnie chodziło,
> troszkę niefortunnie się wyraziłem), że ów lekarz interesuje się dietą i
> jej wpływem na zdrowie, więc także i biochemią bardziej niż jakiś
> "typowy" lekarz. Bo i typowemu lekarzowi biochemia nie zawsze jest
> potrzebna do bycia dobrym lekarzem. :)

Jestem przekonany, że ich pojęcie o biochemii niczym się nie różni.

> > Z tego co ja słyszałem (plotki niestety) to takowy obecny we Wrocławiu,
jest
> > medykiem, który źle sobie radził wcześniej, jako lekarz nieopty i nowa
> > droga pozwoliła mu zaistnieć i cokolwiek zarobić... W każdym razie opty
> > Wrocławscy nie mówią o nim zbyt dobrze. Jak to jest z innymi miastami
nie
> > wiem, o innych słyszałem dobre opinie.
> To co tu napisałeś to szczególny przykład ogólnego stanu rzeczy, który
> opisałem wyżej :) Więc 100% zgody.

dokładnie:)

> > W każdym razie EOT z twoimi dziwnymi teoryjkami.
> ??? Czy "nie generalzuj" to dziwna teoria?

Dziwna teoryjka, to lepsza znajomośc biochemii przez lekarzy optymalnych...
i ogólnie wypowiedzi o czymś, co zna się raczej ze "słyszenia";)

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2004-05-10 19:26:03

Temat: Re: rofl
Od: "Wiedźma" <w...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal" <m...@s...nospam> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.c9uq4c.1j2.michal_@unique_mike.computer
...

> Mnie podoba się pomysł na dietę i tyle.

ok, rozumiem
Dla mnie jednak ważny jest całokształt.

> Gdyby się zdarzyło tak, że Lepper zostanie premierem (oby nie!) i
> wskaźniki w Polsce znacznie poprawią się dzięki jego działalności, to
> także zasługiwałby na szacunek, niezależnie od tego jaki poziom
> prezentuje...

Ja tak nie uważam, nie wyznaję zasady, że cel uświęca środki. Stworzenie
dobrej (? - tego nawet nie wiem) diety nie wybiela zachowań związanych z
jej promowaniem.

Jeśli ktoś zaprojektuje świetne auto i przy sprzedaży będzie próbował
mną manipulować, wmawiając mi, że jeśli kupię, to będę kimś super, a
jeśli nie kupię, to jestem dnem najgorszym- to raczej by mnie to
zniechęciło do projektanta-sprzedawcy i wcale bym nie uważała, że jestem
mu winna szacunek za to,że świetne auto stworzył. I tyle.

pzd. Wiedzma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2004-05-11 21:52:37

Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:
>> Aby być kontrowersyjnym zapewne. Poza tym jest wiele podobieństw w
>> żywieniu ludzi i zwierząt. Dla mnie taki dobór materiałów nie jest
>> wcale zły. Wiele eksperymentów dot. nowych leków, środków
>> farmakologicznych, diet przeprowadza się np. najpierw na szczurach. I
>> później oznajmia się ochotnikom: szczury skorzystały więc Ty też
>> możesz.
>
> Szczury sa wszystkozerne i doskonale adaptuja sie do roznych modeli
> zywienia.
Szczury rzuciłem jako przykład. Tego, że czasem wiadomości nie tylko z
naszego ludzkiego podwórka mogą się przydać, to wszystko.

> Krowy natomiast sa typowymi przezuwaczami, ktorych uklad pokarmowy
> jest w stanie przetworzyc blonnik w energie. Gdzie widzisz punkty wspolne w
> przypadku krowy i czlowieka w odniesieniu do roli blonnika?
Zapewne autor chciał na zasadzie kontrastu pokazać, że skoro krowy jedzą
błonnik bo potrafią go przetworzyć na energię, a człowiek tego nie
umie... To może nie potrzebuje błonnika w takich ilościach :) Zresztą-
możliwe, że kłócimy się, chociaż się zgadzamy. Krysia także uważa, że
błonnik jest potrzebny i konieczny, pozostaje tylko kwestia ilości. A
tutaj jak zwykle nie mamy liczb ale "ukochane" przez wszystkich
określenia: nie dużo, dużo, za dużo, niewiele itd. Ja zjadam błonnik,
ile- nie liczyłem, ale na pewno wyjdzie więcej niż statystyczny
optymalny. Wśród wegetarian też zapewne ilości różniłyby się...
Zgadzam się z Krysią, że nie warto jeść czegoś tylko po to, żeby
"dostarczyć błonnik", bo faktycznie, gdyby to było celem diety, to
równie dobrze możnaby jeść papier...

--
Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2004-05-11 21:57:19

Temat: Re: rofl
Od: Michal <m...@s...nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our newsgroup friend Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:
>> Owszem. Powstają przy ich spalaniu olbrzymie ilości wolnych rodników
>> :( To wynika z obecności w tłuszczach roślinnych wiązań
>> wielokrotnych...
>
> Mylisz sie. Metabolizm tluszczow zalezy nie od tego, czy sa one pochodzenia
> zwierzecego czy roslinnego, ale od tego, czy sa nasycone czy nienasycone,
Fakt, mój błąd. Nie jest powiedziane, że zwierzęcy=nasycony.

> lub poczytac grupe dieta.optymalna, gdzie osoby zafascynowane idea zasilania
> organizmu tluszczami jak najbardziej nasyconymi wypytuja sie wzajemnie,
> gdzie mozna kupic... olej kokosowy.
:) Mimo wszystko podstawa DO do masło :)

> Idzmy dalej. Piszesz o olbrzymich ilosciach wolnych rodnikow, teraz juz
> wiemy, ze chodzi Ci o spalanie kwasow tluszczowych wielonienasyconych.
Prowdo panocku :)

> Powstawanie wolnych rodnikow potwierdzaja podreczniki biochemii. Pozostaje
> jedynie sprawa okreslenia "olbrzymie ilosci".
No myślę, że większe niż w przypadku spalania tłuszczów nasyconych.

> Czy jestes w stanie podac, o
> jakie ilosci chodzi?
Pytanie retoryczne? :) Możnaby gdzieś poszukać, ale na dzień dzisiejszy
oczywiście nie jestem w stanie.

> Czy potrafisz je porownac np. do ilosci wolnych
> rodnikow powstajacych nieustannie w tzw. lancuchu oddechowym, cyklu reakcji
> dostarczajacym energii zarowno u optymalnego, jak i wegetarianina?
Jw.

> Czy
> potrafisz podac, jak maja sie one do naturalnych mozliwosci eliminacji
> wolych rodnikow, jakimi dysponuje ludzki organizm?
Potrafię powiedzieć jedynie, że zjadając tłuszcze nienasycone tworzymy
więcej wolnych rodników niż zjadając nasycone i to chyba jest bezsporny
fakt :)

> I sprawa ostatnia: demonizowanie tluszczow nienasyconych, nazywanie ich
> zlymi w sytuacji, gdy stanowia niezbedny i, co wazniejsze, egzogenny
> skladnik budulcowy naszego organizmu, jest - no wlasnie - czym?
To też prawda, ale Leszek Serdyński (znów na Niego się powołam, no cóż-
nie chce mi się szukać więcej) pisał kiedyś, że ilość NNKT jaką trzeba
dostarczyć dziennie to całkiem niedużo, coś ok 12g/dobę o ile dobrze
pamiętam. I że potrafią to zrobić jajka, ryby czy też nasionka
jedzone w miarę regularnie. Swoją drogą za nasionkami i pestkami
przepadam :) Dla mnie 100g paczka w 2 dni to minimum.


--
Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MM- sałatka grecka
Kaszanka w MM?
witam serdecznie:-)))
Otyłość u dzieci
co mam zrobic??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »