« poprzedni wątek | następny wątek » |
251. Data: 2004-05-19 19:01:47
Temat: Re: Odp: rofl
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl>
napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10012BB6A9@jplwan
t003.jasien.net...
> czarnyjanek wrote:
>
> >>Kategoryczny jest jednak w kwestii białka zwierzęcego -- uważa, ze
> >>wegusie muszą je wcinać, jeśli nie w mięsie, to chociaż w nabiale.
> > a co ma do tego monti wegetarianie i tak spożywają białko zwierzęce
>
> A no to, że twierdzi, że bez odpowiedniej ilości białka zwierzęcego ani
> rusz, tymczasem ja znam wegetarian, którzy jaja czy produkty mleczne
> jedzą od wielkiego dzwonu (nie są weganami, po prostu nie stanowi to
> ważnego punktu w ich rozpisce dietowej) i nie mają problemów.
jeśli mała ilość białka zwierzęcego sprzyja wegetarianom ,których znasz
znaczy to ,ze jest to ilość dla nich odpowiednia.
tak to już jest ,ze jeden będzie jadł białko zwierzęce raz w tygodniu a
inny dwa i obaj dostarczą sobie odpowiednia ilość białka zwierzęcego
Tudzież
> sugerowana przez Montiego wyższość białka zwierzęcego nad roślinnym
> została już na tej grupie wielokrotnie obalona.
chyba chodzi ci o białka pochodzące z mięsa.a nie odzwierzęce produkty.
monti pisze o dostarczeniu odpowiedniej żeby nie napisać optymalnej ilości
białka i innych potrzebnych substancji tak aby nie było konieczności
suplementacji diety czymkolwiek :).
niestety nie da się zastąpić pewnych substancji ideologią chociaż wielu
uważa ,że można.patrz wyznawcy diet obłożonych ideologia ocierającą się o
groteskę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
252. Data: 2004-05-19 19:02:59
Temat: Re: rofl
> > no popatrz to ja nawet nie wiedziałem ,ze teraz jest czas sadzenia
buraków
>
>
> Bo nie jest...teraz juz haka sie buraki, czyli z motyka wio w pole.
no jasne botwina pojawiła się w mieście :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
253. Data: 2004-05-20 06:20:01
Temat: Re: roflHafsa wrote:
>> no popatrz to ja nawet nie wiedziałem ,ze teraz jest czas sadzenia buraków
>
> Bo nie jest...teraz juz haka sie buraki, czyli z motyka wio w pole.
>
> Hafsa wiesniara
Ja Ci tam zazdroszczę, kiedyś też ucieknę,
a te buraki to Jaśko sadzi na grupie. ;)
pozdrawiam Chaciur miejski głupek z aspiracjami na wiejskiego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
254. Data: 2004-05-20 06:20:07
Temat: Re: Odp: rofl Karolina Matuszewska wrote:
>>> Krótko mówiąc -- nie popiera, ale szanuje, czyli dokładnie tak, jak
>>> napisałeś =]
>> napisanie przez Chaciura iż monti propaguje dietę mięsną jest twierdzeniem
>> na wyrost
>
> A tak,
a czytałaś co rzeczony Chaciur napisał? :)
> skupiłam się na wegetarianizmie i to mi umknęło. Akurat Monti
> jest jedną z niewielu popularnych ostatnio diet, która doskonale
> sprawdza się w wersji wege
Czyli to Ty jesteś autorką diety wegeMM a nie Monti.
Montignac propaguje dietę zawierającą mięso.
> MM to dieta "małomięsna", Monti zaleca
> rezygnację z czerwonego mięsa na rzecz białego i zastąpienie tłuszczów
> zwierzęcych roślinnymi, więc faktycznie pisanie, że propaguje dietę
> mięsną jest nieporozumieniem.
a co sądzisz o twierdzeniu, że to dieta z mięsem?
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
255. Data: 2004-05-20 06:20:14
Temat: Re: Odp: roflczarnyjanek wrote:
> niestety nie da się zastąpić pewnych substancji ideologią chociaż wielu
> uważa ,że można.patrz wyznawcy diet obłożonych ideologia ocierającą się o
> groteskę
Masz ochotę na dyskusje? Czemu nie?
Jeśli pijesz do mnie rzecz jasna.
Jakie to 'pewne' substancje?
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
256. Data: 2004-05-20 06:20:29
Temat: Re: Odp: rofl Karolina Matuszewska wrote:
> Chaciur wrote:
>
> Chaciurku, ja mam pytanie -- czy mógłbyś sobie czytnik ustawić, żeby nie
> pisał ludziom, że mają się "odp." ?
:))
ok postaram się im pisać żeby się "re."
skoro tak jest bardziej kulturalnie
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
257. Data: 2004-05-20 06:20:33
Temat: Re: Odp: rofl czarnyjanek wrote:
>> Monti ma obojętny stosunek do wegetarianizmu. Ciepło wypowiada się o
>> ludziach, którzy nie jedzą mięsa, bo żal im zwierząt, natomiast nie
>> rozumie tych, którzy uważają, że mięsa nie należy jeść, bo niezdrowe.
>
> cytat o wegetarianizmie dla tych co nie czytali montiego a prowadzą na ten
> temat dyskusje :
> "Jeśli praktyka wegetarian,polegająca na rezygnacji z mięsa,jest motywowana
> miłością i szacunkiem dla zwierząt,postawa ta zasługuje na uszanowanie.Jeśli
> natomiastargumentacja opiera się na zatwierdzeniu,że mięso jest źródłem
> szkodliwych dla organizmu "toksyn",mamy do czynienia z rozumowaniem opartym
> na mocno przestarzałych pojęciach fizjologii,pochodzących z XIX wieku.
> Te osławione toksyny nie zasługują na tyle uwagi,ponieważ są to po prostu
> kwasy moczanowy i mocznik,które powstają podczas spożywania wszelkiego
> rodzajów białek ( niezależnie czy pochodzą z mięsa,czy też nie.Trzeba
> wiedzieć ,że substancje te są u normalnych osób,pijacych wystarczajaco
> dużo,eliminowane w nerkach..
> organizm ,który jest w rzeczywistości "zaprogramowany" na eliminowanie tych
> odpadów metabolicznych,działa skutecznie i bez przeszkód.Ewentualne
> "zanieczyszczenie" , o którym niektórzy wspominają, jest nieuzasadnione."
> koniec cytatu :)
Dzięki za cytat.
Uważam, że Monti uprościł sprawę, ograniczając możliwe substancje
toksyczne do mocznika i kwasu moczanowego. Można znaleźć
spokojnie inne argument zdrowotne przeciwko mięsu np.:
- priony
- wszelki substancje które mają tendencje do kumulowania się
w organizmach wyższych (DDT, metale ciężkie)
> napisanie przez Chaciura iż monti propaguje dietę mięsną jest twierdzeniem
> na wyrost
Wg mnie jest uzasadnione szczególnie nie przekręcone:
> > > > Montignac propaguje dietę z mięsem
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
258. Data: 2004-05-20 06:20:39
Temat: Re: rofl czarnyjanek wrote:
> najgorsze co może być to ideologia na talerzu na przykładzie optymalnych i
> chaciura.
No więc wyobraź sobie, że bliżej jest mi do optymalnych
niż do tych którzy płyną głównym nurtem i za całe życie
wystarcza im ten dryf.
> tam gdzie kończą się argumenty i zaczyna się ideologia zaczyna się agresja i
powiadasz, że to w tym miejscu skończyłuy Ci się argumenty?
> > > wtedy nie będziesz wypisywał takich głupot.
> > > zauważ ,ze po tobie powtarzają te bzdury inni
> "rytualne zaklinanie rzeczywistości "
> Chaciur reprezentujesz poziom optymalnych
Płyń dalej Jasiu z myślą, że na Twoim talerzu nie ma żadnej ideologii
skoro tak Ci jest łatwiej żyć.
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
259. Data: 2004-05-20 07:20:13
Temat: Re: Odp: rofl
Użytkownik "Chaciur" <gchat@na_wp.pl> napisał w wiadomości
news:c8hit7$1es$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dzięki za cytat.
> Uważam, że Monti uprościł sprawę, ograniczając możliwe substancje
> toksyczne do mocznika i kwasu moczanowego. Można znaleźć
> spokojnie inne argument zdrowotne przeciwko mięsu np.:
> - priony
> - wszelki substancje które mają tendencje do kumulowania się
> w organizmach wyższych (DDT, metale ciężkie)
oczywiście ,że tak ale to jest marny argument gdyż można znaleźć argumenty
świadczące o szkodliwości spożywania roślin
-wszelkie substancje które maja tendencje do kumulowania się
-metale ciężkie
itd. teraz dojdzie do niewyjaśniona do końca kwestia roślin modyfikowanych
genetycznie.
faktem jest ,że jeść musimy i umrzeć tez musimy
> > napisanie przez Chaciura iż monti propaguje dietę mięsną jest
twierdzeniem
> > na wyrost
>
> Wg mnie jest uzasadnione szczególnie nie przekręcone:
> > > > > Montignac propaguje dietę z mięsem
montiniak nie propaguje diety z mięsem czy też bez, propaguje dietę która ma
dostarczyć odpowiednia ilość białka i innych potrzebnych substancji tak aby
nie było niedoborów jakiś składników i nie zachodziła potrzeba suplementacji
diety.
W kwestii białka montiniak pisze ,ze ideałem byłoby dostarczenie 50% białka
zwierzęcego i 50% białka roślinnego nie zaznaczając że te 50% białka
zwierzęcego powinno pochodzić z mięsa.Opisywanie sposobów dostarczania
białka pochodzącego z mięsa wiąże się z osobistymi preferencjami montiniaka
i popularnością mięsa w cywilizacji zachodniej.
IMO napisanie ,że montiniak propaguje _dietę_z_mięsem_ jest również
twierdzeniem na wyrost i obłożone ideologiczną histerią.
Tak jak Krysia widzi wszędzie cukier tak i Ty wszędzie widzisz mięso .Nawet
tam gdzie go nie ma :))
Zwróć uwagę na fakt jak wielu wegetarian stosuje się do zasad
montiniaka(świadomie lub tez nie) pozostając nadal na diecie
wegetariańskiej.
Można też śmiało napisać ,ze dobra dieta wegetariańska = wersja wegeMM.
Niestety tu na grupie zasady MM zostały ograniczone tylko do właściwości
odchudzających tej diety w przypadku nadwagi, a to jest tylko wierzchołek
góry lodowej.efekt utraty wagi jest jednym ze skutków zdrowego żywienia
niekoniecznie najważniejszy a czytając p.m.d można odnieść wrażenie,ze MM to
dieta tylko odchudzająca i nic więcej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
260. Data: 2004-05-20 07:20:22
Temat: Re: Odp: roflChaciur wrote:
>>>>Krótko mówiąc -- nie popiera, ale szanuje, czyli dokładnie tak, jak
>>>>napisałeś =]
>>>napisanie przez Chaciura iż monti propaguje dietę mięsną jest twierdzeniem
>>>na wyrost
>>A tak,
> a czytałaś co rzeczony Chaciur napisał? :)
Czytałam =] Tyle, że Monti naprawdę nie propaguje diety z mięsem --
Monti propaguje dietę niskoglikemiczną. Czyli jedz, co chcesz, bylebyś
miał 1g białka na 1kg masy cielska i byleby wszystko było
niskoglikemiczne i świeże (nieprzetworzone, niekonserwowane). To jest
szkielet Metody Montignaca. Bo Monti to nie dieta, a metoda, nie ma
produktów "nakazanych" (są tylko "zakazane" i "częściowo zakazane"),
jesz co chcesz, bylebyś trzymał się zasad. Na Montim nie ma gotowych
jadłospisów (no dobra, dla leniwców lub niepewnych są, ale jak już
załapiesz o co chodzi, to chulaj dusza), to nie dieta kopenhaska, że
dzisiaj jemy to, jutro siamto.
Taka jest moja wersja i tego się będę trzymać =]
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |