Data: 2009-07-31 20:42:01
Temat: Re: rola ojca
Od: Aicha <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 31 Lip, 15:53, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> >>>> Po południu zobaczyłam mojego
> >>>> ukochanego TŻ-ta jak chodził z nesseserem po naszej polanie i
> >>>> szukał mnie.
> >>> W neseserze miał laptopik?
> >> Tak, ale ja mu tam nie zaglądam. On ma swój laptopik, ja mam swój (z
> >> hakami na niektórych - bójcie się!!!) :-)
> > Kłamczuszko, pisalaś, że TŻ się laptopa nie tyka :)
> Gdzie tak pisałam, głupia cipo? Do mojego nie zagląda!!!!!! Mamy dwa, a może
> nawet trzy laptopy. A jak będziemy chcieli, to możemy mięć dziesięć. Stać
> nas na to!!! Nie to co niektórzy tutaj, co na starych Amigach i Commodorach
> jeszcze się dowartościowują pisząc świństwa. :-)
Ajjj... nie nerwujcie się tak Pani Ikselciu, bo Wam żyłka pęknie.
> >>>> Nie mógł
> >>>> mnie znaleźć. Wtedy ja wyskoczyłam filuternie zza krzaczka (już
> >>>> gotowa) i kochaliśmy się do teraz. Na rózne sposoby oczywiście z...
> >>>> i bez... na zmianę. ;-)
> >>> Z laptopikiem i bez laptopika? :)))
> >> Nie, z linijką i bez linijki. :)
> > Mierzyliście sobie grzybka i jagódkę?
> Ależ skąd, grzybki i jagódki to nam same wskakują do koszyka, bo nas znają i
> kochają. Po prostu mierzymy mojemu TŻ-towi przed co drugim zbliżeniem, żeby
> wiedzieć, czy norma się utrzymuje. Skąd bym inaczej wiedziała, czym mogę się
> pochwalić na psp? A zawsze mówię prawdę. :-)))
No właśnie o tym grzybku, postrachu lasu, sromotniku bezwstydnym
(Phallus impudicus) myślałam... errr... pisałam.
> >>> Pozdrawiam z bliszka ;)
> >> Znad Wisły? =:o
> > Nie, znad potocka.
> >> Jesteś jakaś taka letka, Aichka... :)
> > Sygnaturkem żem zostawiłam nad rzekom :)
> A, tam nad Odrą po prostu. :)
A juści, nad samom rzekom Odrom.
Pozdrowieństwa od człowieczeństwa.
Aicha, comtesse von Salzbrunn
|