Data: 2003-05-05 15:03:42
Temat: Re: rola ojca w wychowywaniu dziecka
Od: "Ijon" <i...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Premier" <w...@p...fm> wrote in message
news:b8bvt6$kkn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mam małego 5 miesięcznego bobasa ( Julkę ). Ja pracuję, żona z dzieckiem
> zostaje w domu i się nim opiekuje. Ostatnio dwie noce musiałem spędzić
przy
> małej bo nie mogła usnąć. Jak to jest u was rozwiązane czy faceci którzy
> pracują i przychodzą z pracy do domu o godzinie 18 muszą jeszcze w nocy
> zajmować się dzieckiem, czy może macie to jakoś podzielone.
> Bo moim zdaniem jeżeli ja pracuję i przychodzę po pracy zrypany jak wół
to
> chyba należy mi się choć w nocy trochę spokoju, żeby z rana pójść
wypoczętym
> do pracy ? no nie ?
> Musi być jakiś podzial ról, jedni pracują inni zajmują się dzieckiem.
Oj stary - slaba masz pozycje w tym zwiazku jesli musisz sie robota wymawiac
.... :-)
Musicie to we dwoje uzgodnic zeby wszystko bylo jasne kto wykonuje ktore
uciazliwe zajecia (np. u nas jest taka umowa ze zona robi posilki za to
kazdy lacznie z dzieciakami myje po sobie talerze).
Rada dodatkowa - umiejetnie buduj swoja pozycje w domu. Nie zostawiaj
decyzji zonie bo zostaniesz "pantoflem" :-)
|