Data: 2008-01-13 10:36:48
Temat: Re: równanie na szczęśliwe życie
Od: "MarkPol" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "RAM" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:15d2.00000006.4789a3a1@newsgate.onet.pl...
> Oto najlepsze znane mi równanie na mądre i szczęśliwe życie:
>
> mądre i szczęśliwe życie =
> obowiązki (dharma) +
> prawdomówność (sathya) +
> wewnętrzny spokój (shanti) +
> niekrzywdzenie (ahimsa) +
> miłość do Boga i innych (prema)
>
> Do prawdziwego szczęścia prowadzi droga duchowa a nie materialna.
> Duchowy jest cel ludzkiego życia
Zgadza sie
> - w chrześcijaństwie: zbawienie, w buddyzmie
> i hinduizmie: oświecenie (moksza).
Bzdura!
Wszystkie wyznania sa systemem nakazowo rozdzielczym.
Wynikajacym z niezrozumienia istoty duchowosci.
Nie ma w nich wolnej woli, system nakazowy wynika ze strachu, prawdziwa
duchowosc wynika z pelni zrozumienia i calkowitej wolnosci od nakazow i
zakazow.
> Osiąga się go przez rozwój duchowy, na który składają się, m.in.:
> modlitwa/medytacja, sakramenty, bezinteresowana służba Bogu i bliźnim
> (seva),
> prawe postępowanie, wyrzeczenie, ograniczanie pragnień.
Nastepna bzdura!
Cag dalszy systemu nakazowego, wynikajacego ze strachu i niezrozumienia czym
jest duchowosc.
Zadne cwiczenia, medytacje, modlitwy nie maja wplywy na nasze dzialanie.
Jest to system oszukiwania sie w czasie modlitwy, madytacji, czy innych
zabiegow cielesno- myslowych.
Sami sie oszukujemy, nie ma to przelozenia na nasze prawdziwe zycie
(dzialanie) w ktorym to wlasnie powinnismy
okazywac swoja duchowosc.
Prawdziwa duchowosc to dzialanie Ducha w bezposrednim zderzeniu z
rzeczywistoscia, a nie w chwilowych durnych uniesieniach.
Ktore maja sie nijak do rzeczywistosci.
> Obowiązki wyznacza Bóg - patrz Biblia (przykazanie miłości, dziesięć
> przykazań, itd.) lub Bhagavadgita lub Koran itp.
> Wewnętrzny spokój osiąga się m.in. przez wyrzeczenie się pogoni za dobrami
> materialnymi, unikanie stresu, itp.
> Niekrzywdzenie obejmuje też np. wegetarianizm.
Bzdurne zakazy, nakazy kontynuacja niezrozumienia duchowosci.
Krotko mowiac nastepny idiotyzm nie zmieniajacy naszego zycia.
Owszem w chwilowych procesach myslowych wnosi nam samousprawiedliwienie,
przeciez modlimy sie, klekamy, kochamy boga.
Tyle ze chwilowo w czasie modlitwy, czy tez medytacji sprawiamy sobie
przyjemnosc.
Konczac modlitwe czy tez medytacje wracamy do poprzedniego usposobienia
wzgledem otoczenia.
> W duchowości przywiązuje się też dużą wagę do czystości zewnętrznej i
> wewnętrznej oraz właściwego odżywiania (optymalna dieta dla człowieka
> nazywa
> się satwiczna).
>
Bzdura!
Przywiazywanie wagi do czystosci zewnetrznej, nie wplynie na wnetrze, owszem
ale tylko w chwilowym procesie myslowym, poprowiajacym nam chwilowo nastroj,
dajac przyjemnosc.
To czystosc wewnetrzna powoduje ze czlowiek bez nakazu staje sie czystym
zewnetrznie.
A Tobie potrzeba najpierw czyscic sie zewnetrznie zeby stac sie czystym
wewnetrznie.
To jak wleziesz w g...no to mozesz czuc sie brudny wewnetrznie tak?
Religijne bzdury nad bzdurami.
|