Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "T.W." <t...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: róże
Date: Tue, 16 Mar 2004 22:49:07 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <c38s66$ngu$2@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c33urh$4hf$1@atlantis.news.tpi.pl> <c345hv$r39$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c34q93$6dh$1@korweta.task.gda.pl> <c36cq8$j89$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c36tep$aa2$1@korweta.task.gda.pl> <c378bb$5e6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c37mke$r79$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: pq163.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1079505931 24094 213.76.41.163 (17 Mar 2004 06:45:31
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Mar 2004 06:45:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:111558
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c37mke$r79$1@korweta.task.gda.pl...
> Jest napisane na opakowaniu, ale producent musi zakladać,że
preparat
> weźmie do ręki skończony kretyn i pisze tak na wszelki wypadek.
Trucizn w
> ogrodniczych nie sprzedają.
Jak zwykle prawda leży pośrodku.
Fakt, że takie same zalecenia widnieją na opakowaniu Bioseptu (który
to środek w postaci nieco droższej stosuję wewnętrznie
przeciwgrypowo), ale jeżeli na insektycydach stoi jak wół: trujący dla
ryb, to chyba takie zupełnie nieszkodliwe to one nie są?
> To ja już nic nie rozumiem. Stosujesz w końcu te środki ochrony
roślin,
> czy nie. Cały czas piszesz, że nie, a jak przychodzi co do czego, to
okazuje
> się, że tak. Chyba się ze mną droczysz? ;-)
Insektycydów już od kilku lat nie stosuję z założenia.
Przeciwko fungicydom zasadniczo mam mniej zastrzeżeń i w pewnych
okolicznościach uważam je za mniejsze zło, natomiast w praktyce
przynajmniej trzy ostatnie sezony udało mi się opędzić bez tego.
Natomiast stosowałam profilaktycznie na floksach zimny wyciąg z
wrotyczu i Biosept, ale też ostatnio trzy lata temu.
Powoli moje ogrodnictwo zaczyna ewoluować w kierunku nieprzejmowania
się tak bardzo, jeżeli jakiś listek nie wygląda nieskazitelnie ;-)
> > Zwłaszcza, że nasze kochane królewskie miasto nie ma oczyszczalni
> > ścieków :(
> >
> Tym faktem ogromnie mnie zbulwersowałaś. :-(
A jeszcze bardziej bulwersujący jest fakt, że nasza ulica nie ma
kanalizacji, bo... stosowny urzędnik kogoś tu w okolicy nie lubi (!)
Pozdrawiam
Ewa
|