Data: 2003-12-27 23:36:15
Temat: Re: rozwiniete zdolności interpersonalne
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "elgar" <e...@b...pl>
news:1bpc14tkevgd.1sx8oct58mq8$.dlg@40tude.net...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
> news:brk1ov$10f4$1@mamut.aster.pl...
>> Użytkownik "Edyta" <e...@a...pl>
>> news:brcs5l$aoi$1@inews.gazeta.pl...
>>> A co by było, gdyby Skywalker mógł nagle poczuć to samo co
>>> czuje Imperator?
>>> Czy coś by się wtedy zmieniło?!
>>> Czy zaczął by myśleć inaczej i czuć coś innego,
>>> jak by się mógł chociaż na chilę znaleźć po 2 stronie mocy?
>> Jaki jest imperator "każdy widzi". Tylko co widzi ? Widzi
>> czyn/efekt. Czyli imperator jest ZŁY bo czyni ŹLE. Jest wizja
>> kaprawej gemby imperatora, z etykietką w naszym mózgu -
>> ZŁY. Słówko "ZŁY" - wyzwalacz do walki ze ZŁYM.
>> [...]
>> Imperator umiał BYĆ Skywalkerem, umiejąc w każdej chwili
>> "wrócić do siebie". Imperator umiał "nie ocenić" tylko BYĆ
>> kimkolwiek tylko chciał.
>> [...]
> > Pzdr.
> > P.D.
> > ultra-kozak-indywidualista nie cham
> wybieram do "wybranych"
> elgar
Wyjaśnij mi więc dlaczego uważasz, że psychopata Imperator
czyniący świadomie ZŁO jest w stanie wczuć się w uczuciowego
Skywalkera? To jakaś nowoczesna forma zamydlania?
\|/ re:
--
nominuję w całości do witryny PSPzamydlanie
|