Data: 2005-01-15 16:20:38
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:csbevv$ncq$1@news.onet.pl...
>> > No to napisze Ci jak bylo u mnie:prosilam meza aby zechcial ze mna
>> > porozmawiac,bo jest mi zle ,nie uklada sie nam , a on mi odpowiadal,ze
> to
>> > moj problem ,ze on jest ok i nie ma ochoty sie zmieniac.I co Ty na
>> > to???
>>
>> Że żle postąpił.
>
> Ano zle i co dalej?Mialam przy nim trwac a on mial mi jezdzic po glowie?
Mogłabyś wyspecyfikować problemy i je uzasadnić i w formie skondensowanej
podrzucać mężowi etapami.
Może dałby się namówić.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|