Strona główna Grupy pl.soc.rodzina rozwód a dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

rozwód a dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 722


« poprzedni wątek następny wątek »

421. Data: 2005-01-17 22:29:35

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisał w wiadomości
news:csh9ec$qk8$2@news.onet.pl...
> Bingo! Z lektury archiwum grupy psreligia wynika to niezbicie, iz pan DD
> zaciekle broni tej radiostacji.

Bronię słabszych przed nieprawdziwymi atakami.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


422. Data: 2005-01-17 22:40:39

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dariusz Drzemicki napisał:


> Ale skoro sam zaczął się leczyć

Jesteś głupi.

Eulalka

Szkoda gadać :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


423. Data: 2005-01-17 22:41:27

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cshei4$o48$7@nemesis.news.tpi.pl...
> Łatwo jest narzekać, trudniej wyznaczać cele i konsekwentnie do nich
dążyć.

Do realizacji celi małżonków potrzeba obojga małżonków.

Przeczytałem cały olbrzymi wątek
i mimo że uważam że o związek warto walczyć,
to myślę sobie że Twoje uzasadnienie dla nich jest chwilami szkodliwe dla
samych małzonków, bycie razem wtedy kiedy druga strona tego nie chce
jest złe dla rodziny i prowadzi do wielu złych zjawisk, których nie warto
fundować dzieciom.

Szczególnie że nasza słabość nie pozwoli nam by swojej frustracji
przezwyciezanej
przez większość życia modlitwą nie przelać na dzieci, które mogą usłyszeć
jak to bardzo się dla nich poświecamy poprzez bycie z tym takim a owakim
mężem czy żoną.

Swoją drogą autorka nie chce rozmawiać o powodach swoich decyzji
a moim zdaniem tu jest największa szansa na zmianę sytuacji,
o ile wogóle jeszcze coś da się zrobić dla nich wszystkich.

Jacek








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


424. Data: 2005-01-17 22:43:32

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dariusz Drzemicki napisał:


>>A jak jedno przestaje być uczciwe, łże, kłamie, oszukuje, to drugie ma
>>zwiesić głowę i nadstawić dupsko?
>
>
> Znowu wracamy do początku.
> Należy zbadać, dlaczego tak się dzieje.
>
Bo na świecie są mitomani, łgarze i złodzieje.
Wszystkich mam pytać dlaczego tacy są??

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


425. Data: 2005-01-18 07:38:22

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz Drzemicki wrote:

Popatrzmy zatem na Twoja demagogie:

> U?ytkownik "=sve@na=" <s...@h...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:csh96q$qk8$1@news.onet.pl...
>
>>Albo sie te zone kocha, i wowczas okazywanie jej tego jest tak naturalne
>>jak oddychanie, albo jej sie nie kocha, a jest sie z nia, bo "musi trwac".
>
>
> Skoro mi?o?ae jest naturalna jak oddychanie, to dlaczego si? ko?czy?
> Oddychanie ko?czy si? wraz ze ?mierci?.
>


Widzisz, jak przekrecasz slowa? Celowo zostawilam wszystko, by dokladnie
to bylo widac.
Nie napisalam, ze "milosc jest naturalna jak oddychanie", tylko ze
"okazywanie (milosci) jest naturalne jak oddychanie". To nie jest to samo.
Reszta w moim porzednim poscie - pod postem Nixe.

--
sveana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


426. Data: 2005-01-18 07:40:49

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz Drzemicki wrote:

>>Bingo! Z lektury archiwum grupy psreligia wynika to niezbicie, iz pan DD
>>zaciekle broni tej radiostacji.
>
>
> Broni? s?abszych przed nieprawdziwymi atakami.
>

Excuse me? Slabszych? ROTFL
Nieprawdziwymi? Czyli nieistniejacymi, tak? Dobieraj lepiej slowa.

--
sveana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


427. Data: 2005-01-18 07:57:45

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cshei9$o48$10@nemesis.news.tpi.pl...
> Bronię słabszych przed nieprawdziwymi atakami.


Słabszych ?

Od kogo?

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


428. Data: 2005-01-18 10:58:35

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Nixe" <n...@i...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał

> Przecież są przeciwskazania do kontaktu seksualnego z kolejnym partnerem.

Jakie???

PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


429. Data: 2005-01-18 14:18:46

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cshehq$o48$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Olga" <o...@o...blabla.pl> napisał w wiadomości
> news:csh6k8$b4u$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> >> Przecież AA to byli alkoholicy, którym się udało.
> >
> > Tak, ale każdy spec od walki z alkoholizmem ci powie, ze alkoholik SAM
> > musi
> > chcieć sie leczyc.
> > Często rodzina prosi, błaga, przekonuje i namawia na leczenie - i nic.
>
> Ale skoro sam zaczął się leczyć, to jednak zaistniała motywacja.

Uh, przeczytaj raz jeszcze, co napisałam i odpisz.
Czekam :)
O.

>
> > Podobnie jest z małżeństwem. Jedna strona może się starać, zastanawiać
się
> > nad sobą i związkiem pracować nad dobrymi relacjami etc. A druga jest
> > głucha
> > jak pień, jest jej dobrze jak jest i nic do niej nie dociera.
> > Jak długo, Twoim zdaniem, ma się starać strona aktywnie walcząca o dobro
> > związku?
> > Czy jak maź jest alkoholikiem i nie chce się leczyć, ma szukać winy w
> > sobie?
> > Jak mąż ma inną...ma szukać winy w sobie i BARDZIEJ się starać go
> > odzyskać?
> > Czy jak mąż "olewa" notorycznie potrzeby jej i dzieci - ma się
> > przyzwyczaić?
>
> Trzeba by dotrzeć do tego, skąd bierze się taka postawa.
>
> > Ci trzej hipotetyczni mężowie naprawdę nie SA dobrymi ojcami i lepiej,
> > żeby
> > mamusie wychowywały potomstwo samotnie.
>
> I właśnie takich pochopnych decyzji nie pochwalam.
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Dariusz Drzemicki
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


430. Data: 2005-01-18 14:22:34

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Dariusz Drzemicki"
<d...@a...com.pl> mówiąc:

>> Więc dlaczego "każesz" komuś za wszelką cenę żyć z dwiema nerkami (choć
>> jedna na skutek dysfunkcji stanowi zagrożenie dla organizmu), zamiast
>> uszanować jego wolę życia z jedną nerką?
>
>Nie każę. Proponuję leczenie.

Gangrenę da sie leczyć do pewnego momentu.

Agnieszka (ciekawa dalszego ciągu)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 42 . [ 43 ] . 44 ... 50 ... 73


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Adopcja
W RODZINIE...
Re: Tradycyjny model rodziny
Dojrzałe związki
Re: Tradycyjny model rodziny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »