rozwód a dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 722

531. Data: 2005-01-22 11:35:27

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a433v0d7lqc57pkikqd6e6ju4g7r7m0cq4@4ax.com...
>A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Dariusz Drzemicki"
> <d...@a...com.pl> mówiąc:
>
>>>> Separacja to nie rozwód.
>>> "A co za różnica?"*
>>Małżeństwo trwa dalej.
>
> Czyli najważniejsze jest zachowanie pozorów...

Jakich pozorów?
Małżeństwo trwa, tylko w separacji. To jest prawda, a nie pozór.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

532. Data: 2005-01-22 11:52:17

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora

--Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cst6ve$edu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:csrflb$dkt$1@news.onet.pl...
> >> >> Skoro miłość jest naturalna jak oddychanie, to dlaczego się kończy?
> >> >> Oddychanie kończy się wraz ze śmiercią.
> >> >
> >> > Milosc wcale sie nie konczy. Najwyzej obiekt milosci sie zmienia
> >> > (niekoniecznie w stosunku do innych osob).
> >>
> >> Do luftu z taką miłością.
> >>
> > Kazda milosc da sie zabic ,jesli ktos sie bardzo o to
> > postara,niestety....:(
>
> Nie każdą, tylko taką himeryczną.

Czyli jak współmałżonek pije, bije, zdradza, dobytek z domu wynosi i
sprzedaje, na skutek czego druga osoba ma już tego dość to.... ta bita i
zdradzana strona kocha chimerycznie?

Oczywiscie w przeciwieństwie do tego małżonka, który pije, bije i wynosi -
ten jest stały w miłości, bo mu ta sytuacja odpowiada i nie chce rozwodu.

Wiem, wiem - zaraz powiesz, ze ten bity i lekceważony ma poszukać przyczyn w
sobie - czym zasługuje na bicie i bycie zdradzanym?
Ano za mało się zapewne stara o dobro związku.
Ma dalej szukać rozwiązania... ;-/
W przeciwnym wypadku "kocha chimerycznie".

Ola
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Dariusz Drzemicki
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

533. Data: 2005-01-22 11:53:10

Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cssu0l$dp6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A proxy pokazał, że inni sądzą inaczej, a swoją wiarę opierają się na tym
> samym Starym Testamencie (który wchodzi w skład naszej Biblii).

Potrafią to uzasadnić?

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

534. Data: 2005-01-22 12:04:37

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cstari$sjh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> No właśnie, co mu to daje i do czego służy?
>> Jak te nauki maja się do kondycji rodzin?
>
> Tak jak nauki Kościoła do kondycji wiary w Polsce. Miejscami lepiej,
> miejscami gorzej, ze wskazaniem na to drugie.

Kościół miał przeszkodę w komuniźmie, teraz w postmoderniźmie. Które mają
swój wkład w postawy Polaków.
Natomiast widzę zależność pomiędzy ilością rozwodów a egocentrycznym
stosunkiem do małżeństwa, które właśnie wzmacnia współczesna psychologia
kładąc nacisk na indywidualizm, samorealizację i unikanie stresów.

> Sugerujesz, drogi Darku, że taki np. ksiądz doktor psychologii studiował
> na darmo i zupełnie niepotrzebnie, bo wiedza psychologiczna nic nie daje?

Zależy jaka wiedza?
Są przecież różne nurty.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

535. Data: 2005-01-22 12:05:37

Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cstf34$10i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cssu0l$dp6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> A proxy pokazał, że inni sądzą inaczej, a swoją wiarę opierają się na tym
>> samym Starym Testamencie (który wchodzi w skład naszej Biblii).
>
> Potrafią to uzasadnić?

A Ty?

(abstrahując od mojej i Twojej wiary, która w tym punkcie jest zbieżna. Oni
też wierzą, tylko w coś innego)

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

536. Data: 2005-01-22 12:06:01

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Nixe" <nixeo@fałpe.peel> szukaj wiadomości tego autora

"Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał

> Małżeństwo trwa, tylko w separacji. To jest prawda, a nie pozór.

A co komu, po_takim_małżeństwie?

PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

537. Data: 2005-01-22 12:07:00

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cstfog$3ho$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
> napisał w wiadomości news:cstari$sjh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> No właśnie, co mu to daje i do czego służy?
>>> Jak te nauki maja się do kondycji rodzin?
>>
>> Tak jak nauki Kościoła do kondycji wiary w Polsce. Miejscami lepiej,
>> miejscami gorzej, ze wskazaniem na to drugie.
>
> Kościół miał przeszkodę w komuniźmie, teraz w postmoderniźmie.

Psychologia ma w naturze ludzkiej. Taką samą.

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

538. Data: 2005-01-22 12:08:47

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Olga" <o...@o...blabla.pl> napisał w wiadomości
news:cste52$ldl$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Czyli jak współmałżonek pije, bije, zdradza, dobytek z domu wynosi i
> sprzedaje, na skutek czego druga osoba ma już tego dość to.... ta bita i
> zdradzana strona kocha chimerycznie?

Jak nadal kocha, to nie chimerycznie.

> Oczywiscie w przeciwieństwie do tego małżonka, który pije, bije i wynosi -
> ten jest stały w miłości, bo mu ta sytuacja odpowiada i nie chce rozwodu.
> Wiem, wiem - zaraz powiesz, ze ten bity i lekceważony ma poszukać przyczyn
> w
> sobie - czym zasługuje na bicie i bycie zdradzanym?
> Ano za mało się zapewne stara o dobro związku.
> Ma dalej szukać rozwiązania... ;-/
> W przeciwnym wypadku "kocha chimerycznie".

Oznaką miłości może być separacja i modlitwa za małżonka.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

539. Data: 2005-01-22 12:10:11

Temat: Re: rozwód a dzieci... [dyskusja]
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cstfqc$3q5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
> news:cstf34$10i$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:cssu0l$dp6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> A proxy pokazał, że inni sądzą inaczej, a swoją wiarę opierają się na
>>> tym
>>> samym Starym Testamencie (który wchodzi w skład naszej Biblii).
>>
>> Potrafią to uzasadnić?
>
> A Ty?

Przecież nie ja mówię, że dusza wchodzi do ciała w momencie narodzin, więc
co mam udowadniać?

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

540. Data: 2005-01-22 12:11:07

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <nixeo@fałpe.peel> napisał w wiadomości
news:cstfe1$i9q$1@news.onet.pl...
> "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał
>
>> Małżeństwo trwa, tylko w separacji. To jest prawda, a nie pozór.
>
> A co komu, po_takim_małżeństwie?

Obu małżonkom, jest szansa na poprawę i powrót.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry