Data: 2002-12-19 09:37:27
Temat: Re: rudosc na chwile
Od: "almadka" <a...@W...TO.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "m3duz4" <m...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:c1b10v89238of8f1vou1uiu1subsfav54g@4ax.com...
> a moze na blond nie nakladac potem rudej farby a eksperymentowac sobie
> z mniej radykalnymi srodkami?
> np pallete szamponetki
> wtedy bedziesz sobie mogla zmieniac odcienie na jakie chcesz a jak ci
> sie znudzisz po prostu wrocisz do ciemnych :)
Ja sie w ogole zastanawiam, czy musza mi wybarwiac wlosy az do blondu... nie
moga zostawic w fazie jasnego lub sredniego brazu ( czy burosci,bo nie wiem
jak wyglada proces wybarwiania) i na to nalozyc rudosc o ktora mi chodzi?
Tez by wyszla...Bo ja to w sumie bardzo niebardzo chce byc blondynka.
|