Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.polbox.pl!news.
ceti.com.pl!not-for-mail
From: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: rysunki a osobowo?ć
Date: Wed, 12 Jan 2000 01:40:15 +0100
Organization: I'MBA !
Lines: 75
Message-ID: <g...@4...com>
References: <xIKe4.12178$X3.225064@news.tpnet.pl>
<6...@4...com>
<85g4d6$rcc$1@helios.man.lublin.pl>
Reply-To: b...@k...kalisz.pl
NNTP-Posting-Host: telecal.mpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: druid.ceti.com.pl 947637529 28556 212.244.61.102 (12 Jan 2000 00:38:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: 12 Jan 2000 00:38:49 GMT
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:37751
Ukryj nagłówki
Pewnego dnia, "Margolcia" <b...@p...man.lublin.pl> na
pl.sci.psychologia napisał(a):
>>Ja w to nie bardzo wierze - zbyt latwo jest oszukac.
>Czesc Bartek!
Czesc na grupie Bozenko :)
>Jasne, jesli z zalozenia chcesz kogos oszukac, to w kazdy tescie mozesz
>przeciez pisac glupoty i rysowac bzdurki.
Ale tam oszukac.. Ja po prostu musialem dostac mozliwosc przepustek bo
bym w tym szpitalu zwariowal. A to bylo zalezne od pani psycholog.. W
koncu do domu mialem 250KM a bylem jeszcze niepelnoletni - 17 lat..
Dzieki temu przynajmniej jedna noc spalem na swoim lozku niz na
szpitalnym. Przykrotkim juz dla mnie oczywiscie.. oddzial dzieciecy..
Pani psycholog po prostu chyba sie domyslila, ze wiedzialbym jak
odpowiadac na pytania tak, zeby dostac mozliwosc przepustek.. Zreszta
tym samym umozylem sobie prawie 2 m-ce liceum - nie musialem uczeszczac
na szpitalne zajcia - jej wola.
>Ale teraz wyobraz sobie, ze w
>lapki fachowca dostaja sie Twoje rysunki tak zwane "konferencyjne" , czyli
>rysowane prawie podswiadomie, takie bazgrolki, ktore zwykle sie smaruje z
>nudow.
Na szczescie nie mam tego nawyku..
>I sa tam np. same sloneczka , kwiatuszki,,,,,,,,
>A na innym tylko kwadraty, prostokaty, surowe kontury. O ktorym powiesz
>pogodny ekstrawertyk?
Stawialbym na kwadraty :) Uff jak to dobrze, ze mnie takie rzeczy nie
pociagaja.. Choc obserwowac lubie i to bardzo. Za to oduczylem sie gadac
i pisac kilometrami...
>A grafologia?
>To cala nauka. Robiono np. charakterystyki grafologiczne listow Napoleona.
>Golym okiem laika bylo widac, ktore pisane byly w okresie chwaly, a ktore
>pod koniec zycia.
CTRL+F11.. otwiera sie KSJP.. i co widze ?:
grafologia ż I, DCMs. ~gii, blm
1.pot. p. grafometria
2.psych. nie mające charakteru naukowego określanie właściwości
psychicznych człowieka na podstawie charakterystycznych cech jego pisma
ręcznego (wielkości, kształtu i pochylenia liter)
z gr.
- nie majace charakteru naukowego...
>Ja czesto prosze nowo poznane osoby o napisanie mi czegos - niby dyktuje, od
>tak sobie.......
O :) Mnie nie prosilas :)
>i jak ten podpis wyglada. Czy to tylko inicjaly, czy zygzak, czy ogromne
>imie, czy zawijas w ktory zawiniety jest podpis?
>Mozna sie czegos dowiedziec o sobie.
Coz - ja mam tak fatalny i niepwtarzalny charakter pisma, ze np. na
wykladach nie pisalem szybko bo sam sie pozniej nie moglem doczytac..
Kupilem dyktafon a pozniej w domku przepisywalem.. Tak ze 2 m-ce..
Pozniej wiadomo - ksera, ksera.. lenistwo "rólez" :(
Pozdrawiam,
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
Flashlight: A case for holding dead batteries...
|