« poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2006-04-26 14:15:09
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchniPanslavista napisał:
> [...]
> > A najbardziej mi odpowiada zupa z gwoździa (to z bajki;p)
>
> To zwykły krupnik!
Czyżby? O różnym smaku, niczym borszcz w Zaporożu?
W mojej bajce Cygan mówi: - "gospodyni, a weźmijcie co macie pod ręką".
> A wodziankę jedli?
Jedli, jedli...
Ulubiona zupka mojej Mamy:)
;)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2006-04-26 14:20:46
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
" JaMyszka" <j...@g...pl> wrote in message
news:e2nv9d$220$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista napisał:
>
>> [...]
>> > A najbardziej mi odpowiada zupa z gwoździa (to z bajki;p)
>>
>> To zwykły krupnik!
>
> Czyżby? O różnym smaku, niczym borszcz w Zaporożu?
> W mojej bajce Cygan mówi: - "gospodyni, a weźmijcie co macie pod ręką".
>
>> A wodziankę jedli?
>
> Jedli, jedli...
> Ulubiona zupka mojej Mamy:)
> ;)
To była bogata i skąpa gaździna złapana na lep "tajemnicą" rosołu z
gwoździa.
A wodziankę jedliśmy nawet jako dzieci, bardzo lubiliśmy tę prostą odmianę
kremowej zupy z chleba podawanej nawet w wykwintnych reastauracjach.
Dobra nawet dla wegan.
I ja jadam, gdy chleb mi zeschnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2006-04-26 14:38:17
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
----- Original Message -----
From: "BasiaBjk" <b...@Q...pl>
| Barbara Czaplicka napisał(a):
|
| > Basiu, protestuje ! :-)
| > "zupa dziadowska" z Zamoscia i okolic - to zupa fasolowa - zmieniaki, biala
| > fasola, na koncu zacierka wlasnorecznie robiona, dobrze to gotowac z lyzka
| > smalcu.
|
| Ojej, to pomyliłam - zupę dziadowską podobną do kapuśniaku jadłam na
| pewno, ale to widać nie była Zamojszczyzna. Gdziekolwiek jestem, próbuję
| różnych dziwności na talerzu, widać coś mi pomyliło. Wybaczysz sklerozę? :)
wybacze pod jednym wszakze warunkiem: ugotujesz zupe dziadowska wg mojej
receptury, dziadowska wg Barbary ;)
zdasz nam sprawozdanie .. acha.. zapomnialam dodac, ze oprocz soli dodaje takze
listek i ziele angeilskie.. czasem troche zmielonego [czyl mielonego na biezaco]
pieprzu :), bo zupa od cebuli bywa slodkawa ...
zatem zlamanie smaku dobrze robi ..
ISTOTNE: tu nie ma zadnyc kosci, warzyw czy tez jarzyn.. jest tylko taka skromna
wlasnie postac tej zupy.. i ..z apewniam.. pychota..
Jka sie ja podgrzewa, to doelwa sie wode .b owiem zacierki nieco puchna..
dosala sie nieco.. i wpytala sie z wielim, naprawde wielim apetytem.. o ile ktos
lubi fasole, oczywiscie >>> :)
| > a co do przysmakow-potraw z innych krajow, a szczegolnie rejonu Bliskiego
| > Wschodu .. toz mysmy byli zakochani do niemozliwosci w tym Bliskim Wschodzie
|
| Niektórym ta fascynacja południowym wschodem pozostała :)
|
| > a teraz na sile szerzymy ksenofobie.. co za krotka i durna pamiec
historyczna :(
|
| Nie używaj pierwszej osoby! Kto szerzy, ten szerzy - pójdzie do piekła i
| juz ;)
| --
| pa, BasiaBjk, mieszanka krwi i kultur
hehe.. nie wiem, czy ja jestem mieszanka, czy tez niel. ale wiem, ze niektore
motywy muzyczne robia namnie niesamowite wrecz wrazenie..
podobnie jest zreszta z malarstwem..
a uroda tez co nieco dziwna ;)
Pozdrowka imienniczko :)
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2006-04-26 14:40:56
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
----- Original Message -----
From: "Waldemar Krzok" <w...@c...de>
| Barbara Czaplicka schrieb:
|
| > | > Nie musisz mnie poprawiać w cytacie - słowo "żyd" pisany małą literą
| > | > oznacza wyznawce religii mojżeszowej, bez precyzowania narodowości - i o
| > | > to mi chodziło.
| > |
| > | Nie ma narodowości żydowskiej - jest to sekta mojżeszowa składająca się z
| > | Chazarów (Aszkenazi).
| >
| > Mozesz to rozszerzyc ????
|
| lepiej nie, bo i tak bzdury plecie.
wlasnie odczytuje wypowiedzi/oidpowiedzi :)
| A ja będę dzisiaj robił chicken curry, bo syn sobie tego zażyczył. Mi
| też pasuje. Tylko nie wiem, czy dam orzeszki Kasi (znaczy cashew-nuts),
| czy pieczarki, bo też mi się komponują.
|
| Waldek
Waldku.. ratunku !!!!!!!!!!!!
MNIE tez pasuje.. jak przed czasownikiem to MNIE, jak PO czasowniku - to MI
juz nawet jezykoznawcy sie gupia.. a gdzie sie zagubila melodyka naszego
pieknego jezyka ???
to nie jest wyrzut personalny.. ale akurat w odpowiedzi na Twpj list moge wylac
swoje zale, bo wiem, ze sie nie obrazisz :)
Pozdrowka ;)
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2006-04-26 14:46:27
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
----- Original Message -----
From: " JaMyszka" <j...@g...pl>
| Barbara Czaplicka napisała:
| > [...]
| > "zupa dziadowska" z Zamoscia i okolic - to zupa fasolowa - zmieniaki,
| > biala fasola, na koncu zacierka wlasnorecznie robiona, dobrze to gotowac
| > z lyzka smalcu.
| > a zupe te wykancza sie pokrojona w kostke cebula [duza ilosc] przyrumieniona
| > na smalcu .. [...]
|
| Tę zupę znam jako zacierkową :)
no, zacierkowa bywa znacznie bogatsza.. bo i boczek w niej mozna znalezc., i
zasmazke na nim zrobiona..i jarzynki takze ;) a nawet kosci lub miesiwo na
ktorym sie ona gotuje :)
obowiazkowo w tkaiej zacierkowej dodaje sie zielona pietruche .. taka zupa jest
bardzo kolorowa i smakowita ;)
ja robie tez wersje bez fasoli, zacierki, ale za to z kausta wloska pokrojona,
wrzucona pod koniec gotowania wieobarwna papryka, no i oczywiscie zieona
pietrucha+ koperek swiezy .. tez pychtka ;) - wywar miesny absolutnie
nieknieczny .. ale lyzka smalcu czy tez boczus, skorka od niego, zawsze mile
widziana...
| I nie wiem, z jakich okolic ta nazwa - opoczyńśkie czy śląskie, bo
| z tych okolic pochodzili rodzice.
| A najbardziej mi odpowiada zupa z gwoździa (to z bajki;p)
| Pozdrawiam :)
| JM
a zupa z gwodzdzia, czy tez 'na gwozdziu' to taka super "wypasiona" zupa,
oinaczej zwana cyganska :)
Pozdrowka ;)
Barbara
a takie zupy sa najsmaczniejsze :))))
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2006-04-26 15:23:44
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchniBarbara Czaplicka napisała:
> | > [...]
> | > "zupa dziadowska" z Zamoscia i okolic - to zupa fasolowa - zmieniaki,
> | > biala fasola, na koncu zacierka wlasnorecznie robiona, dobrze to gotowac
> | > z lyzka smalcu.
> | > a zupe te wykancza sie pokrojona w kostke cebula [duza ilosc] przyrumienion
> a
> | > na smalcu .. [...]
> |
> | Tę zupę znam jako zacierkową :)
>
> no, zacierkowa bywa znacznie bogatsza.. bo i boczek w niej mozna znalezc., i
> zasmazke na nim zrobiona..i jarzynki takze ;) a nawet kosci lub miesiwo na
> ktorym sie ona gotuje :)
> obowiazkowo w tkaiej zacierkowej dodaje sie zielona pietruche .. taka zupa
> jest bardzo kolorowa i smakowita ;)
Zgadza się. Ale IMHO ten podany przez Ciebie przepis, jest mocno wzbogacony co
do oryginalnego składu. I nie chodzi tu o to, która z nas ma rację, bo w miarę
podnoszenia się stopy życiowej, wzbogacano jadłospisy posługując się starą nazwą.
Ujęła mnie ta Twoja zielona pietrucha...
A ją odkryłam przez przypadek, na długo przed bazylią;p
I daję ją "obowiązkowo" do każdej potrawy, nawet suszoną;)
Ona podreśla smak potraw, a sama w sobie, zawiera więcej witaminy A niż
marchewka. Może dlatego nie noszę jeszcze okularów?
A odkryłam ją przez przypadek...
Kiedyś miałam niespodziewany nalot gości (oj, były takie czasy, gdy wizyt się
nie zapowiadało;p - i komu to przeszkadzało?), a w lodówce tylko śledzie w
occie i gęsta śmietana. To te śledzie polałam śmietaną, posoliłam ją i
popieprzyłam - a na wierzch posypałam pietruchę (coby kolorowo było) i do tedo
suchy chleb.
Łomatko, tak było pyszne, że teraz świadomie jako potrawę podaję;p
> ja robie tez wersje bez fasoli, zacierki, ale za to z kausta wloska pokrojona,
> wrzucona pod koniec gotowania wieobarwna papryka, no i oczywiscie zieona
> pietrucha+ koperek swiezy .. tez pychtka ;) - wywar miesny absolutnie
> nieknieczny .. ale lyzka smalcu czy tez boczus, skorka od niego, zawsze mile
> widziana...
Hehehee... no wypisz, wymaluj - już inna zupa wychodzi... hihihiii...
> | [...]
> | A najbardziej mi odpowiada zupa z gwoździa (to z bajki;p)
>
> a zupa z gwodzdzia, czy tez 'na gwozdziu' to taka super "wypasiona" zupa,
> oinaczej zwana cyganska :)
No wiesz, w mojej bajce Cygan prosi gospodynię, by mu pozwoliła ugotować zupę
z gwoździa. A potem stał przy garze i ten gwóźdź trzymał. To chyba z gwoździa?
Bo na gwoździu, to jakby się tego gwoździa do gara wrzuciło. Czyż nie?
Może dlatego nastąpiło przekręcenie (hehehee... ale fajnie mi to wyszło) w
nazwie - bo jak nie było komu trzymać tego gwoździa, to gospodynie wrzucały go
do gara?
> a takie zupy sa najsmaczniejsze :))))
Nooo...
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2006-04-26 15:31:16
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
" JaMyszka" <j...@g...pl> wrote in message
news:e2o39v$isr$1@inews.gazeta.pl...
>> a zupa z gwodzdzia, czy tez 'na gwozdziu' to taka super "wypasiona" zupa,
>> oinaczej zwana cyganska :)
>
> No wiesz, w mojej bajce Cygan prosi gospodynię, by mu pozwoliła ugotować
> zupę
> z gwoździa. A potem stał przy garze i ten gwóźdź trzymał. To chyba z
> gwoździa?
> Bo na gwoździu, to jakby się tego gwoździa do gara wrzuciło. Czyż nie?
> Może dlatego nastąpiło przekręcenie (hehehee... ale fajnie mi to wyszło) w
> nazwie - bo jak nie było komu trzymać tego gwoździa, to gospodynie
> wrzucały go
> do gara?
>
>> a takie zupy sa najsmaczniejsze :))))
>
> Nooo...
Mogę napisać...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2006-04-26 15:45:55
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchniPanslavista napisał:
> >[...]
> >> a takie zupy sa najsmaczniejsze :))))
> >
> > Nooo...
>
> Mogę napisać...
Wiem:)
Ale...
Może potem (tak nieśmiało zaproponuję);p
Teraz, po tych odmianach zacierek i jeszcze śledziach, nie chciałabym zmieniać
smaku w ustach (qde, naprawdę jak piszę lub czytam o jakieś potrawie, to ją
jednocześnie czuję!);]
Hmmm?
;*-)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2006-04-26 19:06:49
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchniBarbara Czaplicka napisał(a):
[...]
> o przypomnij prosze onapisz tutaj, od kiedy jest datowana historia narodu
> zydowskiego ..bo mnie sie wydaje, ze oni koncza wlasnie swoje 6 tysiaclecie..
Wed, 26 April 2006 - 28th of Nisan, 5766 - 13th day of the Omer
> ale szczegolow nie znam.. moge sie mylic ..
Zobacz:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_%C5%BCydowski
http://www.hebcal.com/
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2006-04-26 19:49:57
Temat: Re: ryż - podstawa zdrowej kuchni
Le mercredi 26 avril 2006 ŕ 10:31:51, dans <e2nb99$2fh$1@nemesis.news.tpi.pl> vous
écriviez :
> Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
> news:9308842716$20060425224530@ewcia.kloups...
>>>> Akulka zajadająca się ciepłymi rodzynkowymi muffinkami, mniam.
>>
>>> Powiem krótko
>>
>>> JESTEŚ TYLKO GŁUPIA!
>>
>>> ariel
>>
>> A taam takie duze slowa. "Glupiutka" wystarczy.
>>
> No nie mogę się zgodzić z Tobą Ewciu wraz z całym szacunkiem dla Twej
> wiedzy.
> Otóż "głupiutka" zawiera w sobie to zdrobnienie, które każe myśleć o
> nazywanej dość sympatycznie i doszukiwać się pewnych walorów, które
> rekompensują ściśnięty orzech mózgu.
Ja mysle ze, wobec antysemityzmu i rasizmu, obrzucanie obelgami nie ma
sensu. Po co sie znizac do poziomu ?
Poza tym : albo sie kuma o co w tej bajce chodzi, albo nie... Osoba
ktorej odpowiadalam raczej nie kuma. Donc acte.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |