Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Lech" <l...@i...org.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: sama nie wiem jaki temat
Date: Fri, 8 Mar 2002 12:53:37 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <a6aajk$9ul$1@news.tpi.pl>
References: <a67f5n$10f$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "Lech" <l...@i...org.pl>
NNTP-Posting-Host: pb9.bialap.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1015590325 10197 213.77.193.9 (8 Mar 2002 12:25:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 8 Mar 2002 12:25:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:23109
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> Witam;
> pisze, bo ......nie wiem w zasadzie dlaczego, chyba dlatego, ze
subskrybujac
> ta grupe znajde tutaj jakies oparcie psychiczne, moralne z powodu mojej
> corki. Niestety widze, ze tutaj mozna znalezc oparcie jak sie jest ON (nie
> piszcie zaraz odp, ze to nieprawda, bo to tylko moja opinia) lub jak sie
ma
> opinie zgodne z ON.
> Dzisiaj mam dosc wszystkieog i jestem agresywnie nastawiona do swiata i
> posty Roberta Szymczaka przekonaly mnie, ze taka osoba jak ja nie ma co
> tutaj szukac. W mysl zasady jak nie masz dzieci nie pisz na soc.dzieci.
> Przynajmniej ja tak odczulam to co pisal Robert. Nic wiecej nie pisze bo
> znowu sie burza rozpeta i bedzie mi przykro, ze jestem taka plytka, pusta
i
> bezwartosciowa, przedewszystkim w waszych oczach-ON.
Wróciłem do Twojego pierwszego posta i pierwszych postów w tej dyskusji. Ona
się teraz rozgałęziła mocno. A u samego początku zderzyły się dwa
nieprzekraczalne światy - dwie prawdy:
Twoja prawda, że nie wyobrażasz sobie związania się z osobą fizycznie
ułomną. I to jest Twoje podejście do życia, którego nikt Ci nie zabrania i
nie ma prawa osądzać, pod warunkiem, że... nie będziesz się z nim
deklarowała publicznie. Ponieważ publiczna deklaracja, w dodatku na forum
dyskusyjnym ON, jest poddaniem tej deklaracji pod osąd i musi wzbudzić
reakcję, której się nie dziw.
Drugą prawdą jest prawda osób niepełnosprawnych, które mogą być
pełnowartościowymi partnerami życiowymi dla osób sprawnych, innych
niesprawnych - w ogóle dla innych. To jest niezaprzeczalny fakt.
Kłopot jest w tym, że dla tych dwóch prawd nie istnieje płaszczyzna
porozumienia. To, co niewyobrażalne dla Ciebie, dla ON jest oczywiste i na
odwrót. Cała ta dyskusja od początku skazana była na niepowodzenie w sensie
przekonania drugiej strony. Moim zdaniem wynika z niej nauka, że pewne
dyskusje lepiej żeby się nie odbywały. Bo tu tak naprawdę nie istnieje
problem! A w każdym razie dla mnie nie jest problemem Twoja niechęć do ON
jako partnera życiowego. Nie jest też dla mnie problemem moja niesprawność w
relacjach męsko-damskich. Nie w taki sposób, jak to jest dyskutowane.
Leszek ma rację z tą analogią do lokalu dla Murzynów. Są miejsca i czas, gdy
wygłaszanie pewnych poglądów nie jest najlepszym pomysłem.
Pozdrawiam
Lech
|