Data: 2002-08-20 08:49:27
Temat: Re: samobojstwo?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "adamt" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ajrfgr$2fv$1@news.tpi.pl...
> co powiedziec facetowi ktory stracil wszystko co mial , jest na skraju
> wytrzymalosci, jest sam na skraju wytrzymalosci nerwowej i raczej woli
> skoczyc z okna niz meczyc sie dalej ?
> jakies podpowiedzi
Mow mu co chcesz. Po prostu badz jego przyjacielem. Chec do pomozenia
sobie musi byc w nim - wtedy moze pojdzie do lekarza, albo zabierze sie za
cokolwiek sensownego. Ale zadnymi konkretnymi slowami tej checi w nim
nie obudzisz - mozesz go tylko wesprzec bedac w okolicy i chcac wysluchac
tego, co on ma do powiedzenia. Daj mu do zrozumienia, ze ma kogos, kto
chce mu pomoc, ale nie oferuj nachalnie pomocy, albo metod wyjscia z
sytuacji. Gadanie typu "bedzie lepiej", albo "musisz sie za siebie wziac"
tylko
wkurza. Nie mozesz rozstrzygnac z zewnatrz problemow, ktore sa w
czlowieku. Moze lekarz, ale co - zwiazesz go i zaciagniesz na sile?
JGrabowski
|