Data: 2003-05-09 16:02:53
Temat: Re: schizofrenia - świadectwo
Od: Loonie <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 07 May 2003 22:25:05 +0200, Amnesiac wrote:
>>Przyszło. Ale zastanawianie się nie może zastąpić działania. Przez samo
>>zastanawianie się jak rzucać, żeby trafiać nie nauczymy się trafiać. Trzeba
>>rzucać, a oprócz tego co jakiś czas sie zastanowić.
> By pozostać w tej konwencji, dodam, że zastanawianie się "jak rzucać"
> może mieć wartość nawet jeśli w najmniejszym stopniu nie pomoże nam w
> "rzucaniu praktycznym".
Aha. Większość jednak przesadza w jedną lub drugą stronę.
>> IMO filozofowanie powinno zajmować około 3%
>>życia (czyli 20 minut dziennie).
> Hmm, a co przez pozostałe 97 proc. życia? To po pierwsze.
Cokolwiek, co sprawia nam przyjemność albo jest pożyteczne.
> A po drugie,
> czy uważasz, że istnieje jedyna_właściwa proporcja dla wszystkich
> ludzi?
Oh, you've got me. So, what's up doc? ;->
Tak, ja rozumiem, że mniejszość (albo malutkość) która myśli musi
równoważyć tę średnią arytmetyczną, żeby była jako taka do przyjęcia przez
dzikie oddawanie się filozofii z przyległościami.
--
Pozdrowienia,
Loonie
------------------------------------------
Dookoła wiosna, ptaki drą ryje, kwiaty czuć, a oni nic! - Amor
|